Po intensywnych nocach poranki bywają trudne. Niektórzy jeszcze nie spali, inni dospać nie mogą, a jeszcze innych wybudzają próby dźwięku.
Nasza reporterka Magda Olbryś nie mogła spać i po 6 rano poszła na woodstockowe pole szukać rozmówców.
Zdjęcie: Anna Migda