Wjechał ciężki sprzęt. Przy ulicy Gagarina trwa remont, do którego zdążyli się już przyzwyczaić mieszkańcy i studenci, którzy dojeżdżają na kampus. A to dopiero początek.
O inicjatywie, jaką jest remont, mówi jeden z mieszkających tu studentów. „Jestem za. Już od paru lat tutaj studiuję i chodniki były w opłakanym stanie. Tak samo nie było ścieżki rowerowej dla rowerzystów”.
Forma przeprowadzania prac może wzbudzać kontrowersje. A jak jest w rzeczywistości? „To jest zbyt delikatna ścieżka, na to, żeby takim ciężkim sprzętem jeździć” – mówi jeden z mieszkańców.
Na zarzuty odpowiada geodeta pracujący przy inwestycji: „No trudno. Nieraz, żeby coś zbudować, trzeba najpierw zniszczyć.”
Należy trzymać wykonawców prac za słowo, że wszystkie szkody, które zrobili przy okazji budowy drogi, zostaną naprawione. Mieszkańcy wychodzą również ze swoimi inicjatywami i pomysłami na zagospodarowanie terenu: „Niechby coś pomyśleli o starszych ludziach, o młodzieży, bo nie ma tu żadnego klubu. Tu nic nie ma” – proponuje mieszkanka bloków przy ul. Gagarina.
Roboty przy ulicy Gagarina potrwają do maja 2015 roku. Do końca bieżącego roku odcinek ulicy Gagarina od Sienkiewicza do Reja powinien zostać ukończony. O ewentualnych zmianach związanych z dojazdem na kampus przy Gagarina będziemy informować na antenie.
Zdjęcie: Aleksandra Pospieszyńska (zniszczona ścieżka rowerowa przy ul. Gagarina, 29 października 2014)