Ulica Szewska kojarzy się studentom z wszechobecnymi kebabami, jednakże jest tam sklep, w którym kupimy coś dalekiego od tureckich dań. Pracownia kapeluszy „Modena” to sklep przy Szewskiej 10, który wydaje się być jakby z innej epoki. Mimo tego Pani Irena Benowska, właścicielka sklepu, radzi sobie dobrze, a towarzystwo kebabów nie ma na nią wpływu.
Prowadzenie jakiegokolwiek biznesu w dzisiejszych czasach wiąże się z mnóstwem przeszkód, które czekają na przedsiębiorcę. Pani Irena nie zważa na te przeciwności, bo jak sama mówi – …kocham kapelusze.
Wyrób kapeluszy to bardzo wąska dziedzina usług, która musi trafić bezpośrednio w potrzeby klienta, a jak wiemy nie jest to proste. Pani Irena zdradziła nam swój sekret na sukces, który opiera się na dobrym wyrobie, rzetelności oraz miłej obsłudze. Należy wspomnieć o tym, że „Modena” tworzy kapelusze sama. To wszystko spotyka się z docenieniem, bo jak mówi właścicielka – Doceniani jesteśmy chociażby przez to, że zostałam ja wytypowana, jako jedna z laureatek „Mój ulubione rzemieślnik Starówki”.
Pani Irena Benowska pracując przy ulicy Szewskiej 10 widzi toruńską starówkę codziennie i zauważa, że zaczyna ona pustoszeć. – Kondycja raczej słaba, bo na starówce jest bardzo mało ludzi. – mówi właścicielka „Modeny”
Podobnych sklepów z klimatem dawnych czasów zostało niewiele, a jeśli potrzebujecie kapelusza czy na przykład butów, postawcie na toruńskich rzemieślników. Z pewnością się nie zawiedziecie.
Zdjęcie: Piotr Michalczewski