Dave Grohl stojący za kamerą? Tak i to w chlubnym celu. Były perkusista Nirvany, a obecny lider Foo Fighters zdecydował się na odważną próbę wskrzeszenia i opowiedzenia historii legendarnej już wytwórni Sound City w Los Angeles. Ukoronowaniem opowieści jest zapis z sesji nagraniowej Dave’a z gwiazdami rocka, który pojawił się pod postacią krążka ‘Real To Reel’.
Sound City to nazwa studia nagraniowego założonego w 1969 r., przez które, w ciągu 40 lat istnienia, przewinęła się niezliczona ilość muzyków. To tu swoje najlepsze nagrania rejestrowały takie gwiazdy jak Johnny Cash, Fleetwood Mac, Slayer, Metallica, Tool, Queens Of The Stone Age czy Rage Against The Machine. W Sound City powstał też najważniejszy album zespołu Nirvana ‘Nevermind’ (1991). Ogromny sentyment do budynku na przedmieściach Los Angeles oraz zakup konsoli Neve 8028 z tego studia sprawił, że Dave Grohl zdecydował się opowiedzieć historię tego miejsca ustami tych, którzy zawdzięczają mu najlepsze lata w swojej artystycznej karierze.
Pierwszą rzeczą jaką chciałem zrobić, to zaprosić wszystkich ponownie do studia, by nagrać nowe utwory i dać starej konsoli studyjnej nowe życie za pomocą nowej muzyki
W filmie ‘Sound City’ (2013) wspomnieniami związanymi ze studiem dzielą się m.in. Trent Reznor, Corey Taylor, Lars Urlich czy sam Grohl. Swoimi opowieściami oprowadzają nas po 40-letniej historii nie tylko studia, ale też muzyki. Poznajemy początki tego miejsca w złotych wręcz latach rocka, przez boom muzyki grunge’owej, aż po rozwój komputerowych technik rejestracji dźwięku i ostateczny upadek studia w 2011 roku. Wtedy z pomocą przychodzi Dave, który stara się choć na chwilę obudzić ducha tego miejsca organizując sesję nagraniową z gwiazdami rocka.
Na krążku ‘Real To Reel’, będącym owocem wspomnianej sesji, znajdziemy fuzję największych muzycznych osobowości. Swoje dźwięki pozostawili tu m.in. sir Paul McCartney, Stevie Nicks, Rick Springfield, Brad Wilk, wspomniany już Trent Raznor i Krist Novoselic. W każdym utworze pojawia się też Grohl, na przemian w roli perkusisty, gitarzysty i wokalisty. W aranżacji utworów czuć piętno czuwającego nad materiałem lidera Foo Fighters. Muzyka jest mocno gitarowa i utrzymana w typowym dla zespołu z Seattle brzmieniu. Muzyk zadbał jednak o to, by ekspresja konkretnego utworu odpowiadała charakterowi twórczości każdego z gości zaproszonych do projektu. Mamy tu więc sentymentalną balladę z udziałem amerykańskiej skrzypaczki Jessy Greene, punk-rockowy kawałek z Lee Vingiem, legendą punkowej kapeli Fear oraz ‘Mantrę’ wyśpiewaną przez Trenta Raznora. Moją szczególną uwagę zwrócił utwór ‘Cut Me Some Slack’, w którym rock&rollową krzepę zaprezentował Paul McCartney.
Płyta mieści 56 minut tętniącego nieczerstwą energią rocka. Grohl jako ‘spiritus movens’ całego przedsięwzięcia zadbał o to, by krążek został nagrany w tradycyjny sposób na taśmach, a więc tak jak czyniono to przez lata w Sound City. Sam tytuł krążka ‘Real To Reel’ ma nas utwierdzić w przekonaniu, że siła rocka drzemie w technikach analogowych, które najwierniej odzwierciedlają ducha prawdziwej muzyki. Zarówno w filmie, jak i na krążku został zarysowany swoisty kult taśmy, który wiąże się z najlepszymi latami muzyki. I rzeczywiście wyszło to dobrze. Grohl swoje działania po otrzymaniu informacji o zamknięciu Sound City podsumowuje jednym zdaniem. ‘Pierwszą rzeczą jaką chciałem zrobić, to zaprosić wszystkich ponownie do studia, by nagrać nowe utwory i dać starej konsoli studyjnej nowe życie za pomocą nowej muzyki’.