Estetyczna – taki przymiotnik pojawia się w myślach po przesłuchaniu debiutanckiego albumu Bovskiej czyli Magdy Grabowskiej-Wacławek. A to za sprawą niezwykłej dbałości o spójność wizerunku, zarówno muzycznego jak i wizualnego. Wokalistka i ilustratorka. O tym dlaczego tak ważna jest spójna kreacja, dlaczego śpiewa po polsku i co wspólnego ma z dziećmi i serialami opowiedziała ekipie Gramy Damy.
Płyta „Kaktus”, wydana w marcu tego roku, była dopieszczana przez wiele osób. Dlaczego tak ważny był dla artystki jej wygląd zewnętrzny?
Jak sama mówi, dużo w niej dziecka, a swój świat muzyczny i graficzny często ubarwia korzystając z doświadczeń zdobytych właśnie dzięki pracy z najmłodszymi.
„Mam nadzieję, że nigdy tej cząstki siebie nie stracę.
Tego dziecka.”
Na debiutanckim albumie pojawia się tylko jedna piosenka wykonywana po angielsku, pomimo tego, że przed wydaniem płyty koncertowała również z repertuarem w tym języku. Dlaczego artystka wybrała śpiewanie po polsku?
Jej muzyka pojawia się również jako fragment ścieżki dźwiękowej w serialu telewizyjnym „Druga szansa”. Czy nie bała się tej współpracy i tego, jak może wpłynąć na odbiór jej twórczości?
Jest na początku swojej solowej, muzycznej kariery, jednak bardzo świadomie kreuje swoją indywidualną ścieżkę muzyczną. Wiele osób porównuję ją do koleżanek z branży, jak na to reaguje?
Wywiad zrealizowany podczas koncertu w Toruńskim klubie NRD
Rozmowę przeprowadziły Monika Majko i Magdalena Olbryś
Fot: fb Bovska