Kayah przedstawiać nie trzeba, artystka już od wielu lat łączy pokolenia i przesuwa granice polskiej muzyki. Wystąpiła ostatnio w Toruniu, jako gość specjalny na jubileuszowym koncercie Atrakcyjnego Kazimierza z okazji corocznego Dnia Białej Flagi w klubie Od Nowa. Ekipa Gramy Damy postanowiła zapytać artystkę o muzyczne stare dzieje i nowe drogi.
Wokalistkę i Grzegorza Ciechowskiego łączyło bardzo dużo. Wspólnie tworzyli, pracowali, dzielili się pomysłami. Jak wspomina Kayah, początkowa relacja uczennica-mistrz szybko zmieniła się w równość. „Uczyłam się od wszystkich, ale on potraktował mnie jak mistrza” – mówi – „niczego mi nie narzucał, dał mi wolną rękę”.
Od lat 90. kariera Kayah nabiera tempa i pomimo upływu czasu wciąż się nie zatrzymuje. Sama artystka poszukuje inspiracji na całym świecie. Dowodem na to jest projekt Transoriental Orchestra, przy okazji którego spotkało się międzynarodowe grono muzyków, tworząc wariacje na temat standardów muzyki żydowskiej. Na tym albumie jednak „romans” Kayah z muzyką bliskiego wschodu się nie kończy. Co artystkę urzeka w Izraelu?
Kilka dni temu miała miejsce premiera piosenki „Po co”, którą Kayah nagrała współpracując z gwiazdą izraelskiej muzyki, Idanem Raichelem. Ale jej fascynacja muzyką folkową, czy też tradycyjną, sięga wielu lat wstecz. Nie można nie wspomnieć o płycie, która zdecydowanie umocniła miejsce Kayah w czołówce polskich wokalistek oraz znacząco zwiększyła jej rozpoznawalność, nie tylko w kraju, ale również zagranicą. To płyta z bałkańskim artystą Goranem Bregoviciem stanowiła początki muzycznych wędrówek Kayah. A w tym roku, po kilkunastu latach, artyści znów ruszą w trasę koncertową z tym materiałem.
Kayah aktywnie włącza się w działalność charytatywną. Czy jej zdaniem artysta, jako osoba rozpoznawalna, ma obowiązek zabierać głos w sprawach społecznie istotnych?
Są tak zwani artyści, szansoniści, którzy od początku do końca na scenie coś udają […] ja myślę, że ktoś z czystym sercem wprawnie to ujrzy i ma szansę tego nie kupić [..] ja wierzę w prawdę.
Kayah zajmuje się muzyką nie tylko od strony twórczej. Jest założycielką Kayax music, polskiej wytwórni i agencji managersko – koncertowej. Pod swoimi skrzydłami ma wielu uznanych artystów jak i dopiero wschodzące gwiazdy. Czy czegoś brakuje polskim muzykom i czy da się pozostać autentycznym i niezależnym w czasach sztucznej, muzycznej kreacji wielkich gwiazd?
Rozmawiały Gramy Damy
[Magdalena Olbryś & Monika Majko]
[foto. Piotr Porębski]