Doradca finansowy, tłumacz i miłośnik słodyczy – czyli Jakub Małecki. W wieku 26 lat wydał swoją pierwszą książkę, by po dekadzie zostać nominowanym do Nagrody Literackiej Nike. 11 kwietnia odwiedził Toruń, by promować swoją najnowszą książkę pt. „Rdza”.
Jakub Małecki urodził się w 1982 roku w Kole. Jest absolwentem Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, tłumaczem, pisarzem i szczęśliwym mężem. W 2007 roku zadebiutował opowiadaniem pt. „Dłonie” na łamach magazynu „Science Fiction, Fantasy i Horror”. Od tamtego czasu minęło 11 lat, a pisarz ma już na swoim koncie dziewięć książek, nominację do Nagrody Literackiej Nike, a także jest laureatem Złotego Wyróżnienia Nagrody im. Jerzego Żuławskiego. Podczas rozmowy w Książnicy Kopernikańskiej zdradził, między innymi, jak zaczęła się jego przygoda z pisaniem.
Pierwszą książkę pt. „Błędy” (2008), jak i drugą pt. „Przemytnik cudu” (2008) Jakub Małecki napisał, mając stałą pracę. Niestety z czasem łączenie tych dwóch rzeczy było coraz trudniejsze. Autor stanął przed trudnym wyborem – rezygnacja z pracy w banku albo pisanie książek.
Dziś możemy śmiało stwierdzić, że porzucenie pracy w banku przez pisarza było bardzo dobrym pomysłem. Rok po wydaniu dwóch pierwszych książek ukazało się kolejne dzieło Jakuba Małeckiego pt. „Zaksięgowani”. Dwa lata później autor opublikował „Dżozefa” oraz „W odbiciu”. Szóstą książką w dorobku pisarza był „Odwrotniak” (2013). W 2015, 2016 i 2017 ukazały się kolejno: „Dygot”, „Ślady” i „Rdza”. Jest to bardzo imponujący zbiór dzieł, które zostały napisane w niespełna 10 lat. Jednak Jakub Małecki oprócz pisania książek tworzy również opowiadania, a także jest tłumaczem. Jak udaje mu się oddzielać pracę od życia prywatnego, oraz skąd czerpie inspiracje?
Pierwsze książki Jakuba Małeckiego były zaliczane do fantastyki, kolejne do literatury obyczajowej. Jak autor widzi ten podział?
Jakub Małecki wychował się w Kole, w województwie wielkopolskim. Spędził tam szczęśliwe dzieciństwo, podczas którego odwiedzał również Kujawy. Wspomnienia z wakacji, które miał szansę spędzać na wsi, zawarł w jednej ze swoich książek.
Choć od debiutu Jakuba Małeckiego minęło 11 lat, nie zwalnia on tempa. Jesienią tego roku ukaże się jego kolejna książka pt. „Nauka latania”, a już od 9 maja fani pisarza mogą wypatrywać w księgarniach wznowionej wersji „Dżozefa”.
Jakub Małecki publikował m.in. w „Newsweeku”, „Polityce”, „Tygodniku Powszechnym” czy „Przekroju”. Zdobył nagrodę Śląkfa, oraz był nominowany do Nagrody Literackiej Europy Środkowej „Angelus”, nagrody im. Stanisława Barańczaka, oraz dwukrotnie do Nagrody im. Janusza A. Zajdla.
[fot. Mikołaj Starzyński]