W tym roku toruńskie juwenalia po raz pierwszy odbywają się pod nazwą Piernikalia. W związku z tegorocznym motywem przewodnim – Flower Power – miasto przenosi się w czasie do lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
By móc świętować juwenalia, student potrzebuje trochę grosza. Dlatego już od samego rana hippisi i inne interesujące postacie oblegają najbardziej ruchliwe skrzyżowania Torunia, zbierając tzw. myto. Najwytrwalsi potrafią zbierać pieniądze niemal przez cały dzień, by wieczorem udać się na kampus.
Smaczne kanapki, płatki, ciepłe napoje, pożywne batony i serki homogenizowane bez laktozy – to tylko część produktów, które studenci mogli otrzymać w ramach Śniadania na trawie. Wydarzenie odbyło się o godzinie 10 w okolicach Domu Studenckiego nr 9. O idei pikniku mówi jeden z organizatorów.
Tuż po śniadaniu na trawie o godzinie 12 ruszyło Chmielowe Popołudnie.
Studenci mają do wyboru wiele wydarzeń. Każdy znajdzie coś dla siebie: koncerty, taniec, gry zespołowe, impreza tematyczna. Co cieszy się największym zainteresowaniem?
W Toruniu dzięki motywowi Flower Power zapanował woodstockowy klimat. Pełno jest kolorowych strojów i kwiatów we włosach. Jaki stosunek do tegorocznego motywu mają studenci?
Podczas tegorocznych juwenaliów nie może zabraknąć tańca! W tym roku rozruszać studentów postanowił ESN, czyli Erasmus Student Network. Dance with ESN zakończył piątkowy poranek.
Chmielowe popołudnie rozpoczęły zawody siłaczy. Kto chciał zaimponować swoją muskulaturą, musiał zmierzyć się z wymagającymi konkurencjami wytrzymałościowymi. O programie zawodów mówi jeden z organizatorów.
Chmielowe popołudnie zakończy się około 17:30 turniejem we flanki.
Materiał przygotowali: Bartosz Matlęga, Patrycja Wójcik, Angelika Mielniczek, Marcella Olszewska, Sylwia Zwierzchowska i Oliwia Ciszewska.
[Zdjęcia: Patrycja Rynkiewicz]