Burza nie przeszkodziła naszym reporterom i tysiącom uczestników aktywnie spędzić ostatnie 24 godziny przed otwarciem 25. edycji Pol’and’Rock festiwal. Swoją działalność zaczęły trzy sceny w różnych strefach festiwalu.
Dzień w oczekiwaniu na rozpoczęcie 25. Pol’and’Rocku był całkiem napięty pod względem ilości wydarzeń „przed-festiwalowych”. Jeszcze wczoraj swoje bramy otworzyła scena Akademii Sztuk Przepięknych. Warsztaty gry na bębnach Afrykańskich, medytacji i liczne stoiska organizacji pozarządowych powitały festiwalowiczów 31. sierpnia. Udało nam się zajrzeć do jednego z namiotów.
Z całą pewnością „head-linerem” wieczoru na ASP był Kabaret Hrabi. Prawie dwugodzinny występ dobrze znanego zespołu przykuł uwagę tysięcy ludzi.
Oprócz Sceny ASP swoje działanie również zaczęły scena Viva Kultura oraz Pokojowa Wioska Kriszny.
Publiczność na festiwalu jest niesamowicie różnorodna. Zobaczyliśmy bardzo szeroki przekrój społeczny młodzież, seniorzy, studiujący i pracujący oraz tacy, którzy akurat nic nie mają do roboty – słowem wszyscy. Z roku na rok coraz większą grupę społeczną stanowią również rodziny z dziećmi. O tym jakich koncertów i atrakcji Pol’and’Rockowych oczekują, opowiadają najmłodsi uczestnicy.
Różnorodność miała swoje odzwierciedlenie również w tym jak ubierają się festiwalowicze. Kolory, dziwaczne kształty ubrań i najważniejsze – historie z nimi związane zdecydowanie wywołały wiele emocji w podczas ostatniego dnia oczekiwania na Wielkie Otwarcie również u naszych reporterów.
Za wielością stylizacji festiwalowiczów idzie również zróżnicowanie poglądów. Spoiwem w tej szalonej mieszance – staje się tolerancja. „W dobie poddawania ludzi ocenom i eskalacji uprzedzeń oraz hejtu to też przekaz, który chcemy szerzyć wśród uczestników festiwalu Pol’and’Rock Festival. ” – wypowiadają się w temacie organizatorzy kampanii „I love you hater”- marka Sprite. Przez kampanię „I Love You Hater” organizatorzy zachęcają odpowiadać na hejt miłością i podkreślają, że agresja może rodzić tylko większą agresję. O hejcie i hejterach rozmawialiśmy z uczestnikami Festiwalu.
Tłumy przyjeżdżają na Pol’and’Rock przede wszystkim w oczekiwaniu na koncerty. Nasza reporterka sprawdziła jakie wydarzenia wywołują największe emocje.
Dobra zabawa jest niewyobrażalna na pusty żołądek. 31. sierpnia otwarto również strefę gastronomiczną.
Tak wyglądał ostatni dzień oczekiwania na 25. Pol’and’Rock. Przed nami jeszcze więcej koncertów, wydarzeń i taka ilość emocji, że hoho.
Materiał został przygotowany przez Julkę Starachowską, Marię Nowak, Rafała Wiśniewskiego, Olka Dudziaka i Stanisława Janowskiego.
[fot. Basia Lutzner, Format B]