Nie dajcie się zwieść tej oazie spokoju – pod tym łagodnym usposobieniem kryje się ogromny talent wokalny i sprawna reporterska ręka, która przeszła już przez niejeden ciężki Przedpołudniuk. Gdyby Arctic Monkeys miało w swoim składzie kobietę, byłaby to bez wątpienia Julia Starachowska, zwana przez większość ekipy Sfery po prostu „Juleczką”. Wielu przeprowadziła przez pierwsze wyzwania stojące przed radiowymi żółtodziobami… mało kto wie, że wśród tej ekipy były osoby dopiero uczące się języka polskiego – to nic – nawet oni pod okiem Julki cięli materiały na serwisy z precyzją samurajskiego miecza.