Sylwia żadnej pracy się nie boi. Nie boi się robić różnych materiałów reporterskich. Nie boi się robić wpisów na stronie. Nie boi się śpiewać, szczególnie często można ją zobaczyć z Chórem Akademickim. Nie boi się uczyć nowych rzeczy i zadawać pytań. Nie boi się też schodzić do piwnic Wydziału Chemii, by na zajęciach pracować z różnymi mikrobami, których rozważnie nigdy nie zabiera ze sobą do radia. Jeśli czymś zaraża, to co najwyżej optymizmem i chęcią do życia.
Mówiąc krótko – zuch dziewczyna!