Witamy w Kościerzynie! Jeżeli szukasz wielkomiejskiego zgiełku, dobrych połączeń kolejowych i świeżego repertuaru w kinie… to źle trafiłeś. Obiecuję, że dalej będzie już tylko ciekawiej.
W północnej części Polski, a dokładniej w centrum Kaszub, leży Bern, Berent, Costerina – współcześnie Kościerzyna. Na dobry początek zaznaczę, żebyście się nie przestraszyli: możliwe, że nie zrozumiecie do końca, co mówią starsi tubylcy. To nic. Wszystko dlatego, że góruje tutaj język kaszubski, którego uczy się od szkół podstawowych. Ba, nawet można zdawać z niego maturę i to w szkole współpracującej z naszym Uniwersytetem – I Liceum Ogólnokształcącym im. J. Wybickiego. Jeżeli chcesz się wtopić w tłum, stwarzać pozór miejscowego, to zacznij mówić jo zamiast tak. Gdybym miała określić, z czego słynie to miasto, bez zastanowienia powiedziałabym, że z kościołów i piwa. Niezłe połączenie, prawda? Jako jedyne miasto w całej Europie, Kościerzyna posiada dwa sanktuaria maryjne w jednej parafii. Przechodząc od duszy do ciała, trafimy do browarni, w której produkowane są najróżniejsze smaki piwa, od cytrynowo-pomarańczowych po sezonowe, czekoladowe.
Po wizycie w browarni możemy przejść do spaceru. Na pierwszy rzut zapraszam do muzeum Ziemii Kościerskiej, w którym poznamy historię Kaszub, etnografię czy najwybitniejszych mieszkańców miasta (oprócz – uwielbianej przez młodą część mieszkańców – Lexy Chaplin). W skład muzeów miasta wchodzą jeszcze: muzeum kolejnictwa, w którym znajdziemy zabytkowe parowozy, oraz muzeum akordeonu w którym, chyba nikogo nie zaskoczy, są akordeony.
Po teoretycznej części wycieczki możemy wybrać się na mecz czwartoligowej dumy miasta, czyli drużyny piłkarskiej Kaszubia Kościerzyna. Z równie ciekawych atrakcji mamy nadmiar lumpeksów, trzy „galerie handlowe”, w każdym po pięć sklepów na krzyż oraz kino. Jeżeli nie zdążyłeś na premierę filmu, to po dwóch tygodniach zobaczysz go właśnie w Kinie Remus. A kim ten Remus? To bohater epopei kaszubskiej „Żëcé i przigòdë Remùsa” (tł. „Życie i przygody Remusa”), autorstwa kościerzaka Aleksandra Majkowskiego. Remusa spotkamy na rynku miasta, gdzie siedzi na taczce i czyta sprzedawane książki. Zgłodniałeś? Na rynku zjesz ryby, czerninę (zupa z krwi kaczki), zupę brzadową z suszonych owoców czy ruchanki (placki na słodko).
Na wieczór zapraszam na najciekawszą dla młodego mieszkańca część, czyli najpiękniejsze plenery. Kaszubskie lasy, jeziora i łąki są najbardziej zapierającymi dech w piersi widokami, jakie wielu z was zobaczy w całym życiu. Jeżeli dobrze trafisz, to spotkasz w lasach wiele dzikich, ale słodkich zwierząt, a przy dobrej pogodzie popływasz w jeziorze Gałęźnym, postrzelasz z łuku na Strzelnicy (dzielnica miasta, w której znajduje się strzelnica oraz las) oraz zwiedzisz pobliskie malownicze wioski, przejeżdżając nowymi ścieżkami rowerowymi. Zimą natomiast ruszysz na prawdziwy kulig z zaprzęganymi końmi, mocnym grzańcem i kaszubskimi przyśpiewkami. Przez cały rok wieczorem, możesz wpaść na piwo do najsłynniejszego w mieście pubu Texas, w którym w pierwsze piątki miesiąca, mieszkańcy odpoczywają przy dźwiękach Jam Session.
Osobiście, polecam tu wpaść. Jest to dobre miejsce do odpoczynku od nadmiaru kolokwiów i sesji. Mam nadzieję, że ten szybki, wirtualny spacer po mieście zachęci Was do odwiedzenia pomorskich terenów. Dla lepszego zrozumienia charakteru miasta zapraszam do odsłuchania utworów z poniższej playlisty, które przypominają mi rodzinne strony. Ciekawostka: autorzy kilku prezentowanych piosenek — Paweł Ruszkowski, Tomasz Chyła, Paweł Kreft, Henio — pochodzą z Kościerzyny. 🙂
Do ùzdrzeni na Kaszëbach (Do zobaczenia na Kaszubach).
[grafika: Olek Dudiak]