Radio Sfera UMK

Gramy swoje, po studencku!

Muzyczna strona czerwca

Połowa miesiąca to idealny czas na podsumowania tego, co wydarzyło się w świecie muzycznym w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Poza historycznymi momentami, jak występ Zalewskiego i Janna podczas koncertu Thirty Seconds to Mars, powstało wiele utworów i współprac, które na długo zapamiętamy. Oto kilka z nich:

Mikromusic i Kuba Badach – Tak mi się nie chce 

Nikt nie prosił, każdy potrzebował. Kuba Badach, śpiewający o tym, że jeszcze będzie seksi, to trochę śpiewany kabaret, a trochę wyjście spoza strefy komfortu i pokazanie, że jest artystą przez duże A. Dla mnie, ta wersja wygrała z oryginalną. Badach dodał jej swoją wyjątkową interpretację. Poza Mikromusic i Badachem w wykonywaniu tej aranżacji wzięła udział orkiestra NFM Filharmonii Wrocławskiej. Warto dodać, że jest to czwarty singiel zapowiadający płytę „Mikromusic z Górnej Półki”. Album jest zapisem wykonów z koncertu w sali NFM we Wrocławiu, z którego pochodzi również i to nagranie.

Bartek Królik – Fala

Bartek Królik, znany między innymi jako członek zespołu Łąki Łan. Tym razem prezentuje kolejny solowy utworów Fala. Jest to bardzo przyjemny letniaczek – chwytliwy tekst, taneczna melodia. Bartek Królik potrafi zwolnić czas – utwór trwa 3 minuty, a z każdym kolejnym odsłuchem wzrasta we mnie myśl, że trwa dobre 5 minut, bo tyle się w nim dzieje.

Daria Zawiałow – Złamane serce jest OK

W ostatnim singlu FIFI HOLLYWOOD Daria Zawiałow zaprosiła odbiorców do wspólnej podróży za ocean. W teledysku do najnowszego utworu Złamane serce jest OK, ponownie możemy podziwiać kadry z gorącego Los Angeles. Czy to ciąg dalszy jednej historii? Jedno jest pewne, zapowiada się jedna z najmocniejszych muzycznych er artystki. Oby cały nadchodzący album był tak mocny, jak te dwa zapowiadające go single.

shama, Kuba Dąbrowski – zbyt szalona 

Czym byłby muzyczny przegląd miesiąca bez Kuby Dąbrowskiego? Nie znam artysty, który w tak krótkim czasie współpracował z tak ogromną ilością muzyków. Poza udzieleniem swojego głosu do zbyt szalonej Dąbrowski był odpowiedzialny za produkcję tego utworu oraz współtworzenie tekstu. Shama, czyli zespół składający się czwórki niezwykłych muzyków, który ma na swoim koncie kilka singli wchodzących pod funkowe brzmienia. Trzymam kciuki za ich rozwój i oby do zobaczenia na koncertach.

Czytaj także: Muzyczna strona kwietnia

Baasch – Słońce

Rok temu w kwietniu zamknął się w czterech Madryckich ścianach i zaczął tworzyć diamenty w najczystszej postaci. Tym razem Baasch prezentuje nowy singiel „Słońce”. Są to dwie historie umieszczone w jednym utworze – po 3 minucie trafiamy do innego miejsca, które komponuje się z pierwszą częścią. W tym utworze wszystko robi robotę – od niesamowitego głosu muzyka, po robiące wrażenie sample. Czekam na więcej Słonecznych odkryć z Madrytu!

https://www.youtube.com/watch?v=ruu6CIquf84

Kacperczyk – Pokolenie Końca Świata

Oby do końca świata nie doszło, przynajmniej póki ta dwójka tworzy muzykę! Bracia Kacperczyk odkryli kolejną kartę związaną z promocją nadchodzącego albumu. Pokolenie Końca Świata jest moją muzyczną polecajką na okres sesji egzaminacyjnej. Pamiętajcie, nie jest tak strasznie jak mówią i nie ma spiny, są drugie terminy. Już jutro (14.06.2023) bracia wypuszczą kolejny singiel.

Czytaj także: Muzyczna strona maja

Senny – znów

Jedni chcą hot girl Summer, inni chcą się zakochać znów. Ta druga opcja zdecydowanie należy do Huberta Kapturkiewicza, który kryje się pod pseudonimem Senny. Kojarzycie ten mem, w którym pokazany jest od środka pociąg podzielony na pół – z jednej części smutny, czarnobiały oznaczony „lyric” natomiast z drugiej kolorowy, radosny z napisem „melody”? To ja bym w tej ciemnej części odpaliła Sennego, żeby cały pociąg stał się radosny tak jak jego piękny utwór.