Radio Sfera UMK

Gramy swoje, po studencku!

Wiem, że nic nie wiem, czyli o spektaklu „Bracia” KONTAKT 2023 [RECENZJA]

Spektakl Bracia, wystawiony na festiwalu KONTAKT 2023 miał swoją premierę w październiku 2021 roku. Jego reżyser Romeo Castellucci jest laureatem wielu nagród m.in. potrójnych Oskarów Opery Europejskiej za sezon 2018/19. Jak i w innych produkcjach w Braciach zawarta jest swego rodzaju refleksja filozoficzna na temat ludzkich zachowań.  

Reżyser do swojego przedstawienia nie zatrudnił aktorów, ale 23 mężczyzn wybranych ze zgłoszeń, którzy wcześniej podpisali umowę, że bez zastanowienia będą wykonywać wszystko, co przekaże im głos w słuchawce. Każdy z nich miał na sobie mundur policyjny. Jedynie nadrzędny głos (prawdopodobnie reżyser sztuki), starzec i dziecko znali scenariusz spektaklu i wiedzieli, co będzie się działo. Reszta na ślepo wykonuje rozkazy. Castellucci chciał tym pokazać, jak bezmyślnie ludzie zgadzają się na przemoc i świadomie odbierają sobie wolną wolę.  

Po zapoznaniu się z konceptem całego przedstawienia byłam naprawdę zaciekawiona i podekscytowana spektaklem. Po pierwszych trzydziestu minutach jednak mój entuzjazm nieco ostygł. Byłam bardzo zmęczona tym, że tak dużo niezrozumiałego dzieje się na scenie, a ja nie byłam nawet w stanie dojrzeć wszystkich elementów. Nawet jeśli z zamysłu jakaś fabuła tam była, ja jej nie wyłapałam, a na pewno nie zrozumiałam. Tak samo z licznymi nawiązaniami do historii, polityki, czy nawet mitologii, o których potem opowiadali mi inni widzowie.  

Fot.: Luca Del Pia

Całemu przedstawieniu towarzyszyło ciągłe uczucie grozy budowane przez grę świateł, muzykę, dynamikę oraz towarzyszące aktorom rekwizyty. Niektóre sceny były naprawdę bardzo niepokojące. Zbudowane zostało to poprzez sekwencje powtarzanych ruchów, niezrozumiałych figur i puszczanych w różnych częstotliwościach i głośności dźwięków. Taka sama sytuacja była, gdy aktorzy zeszli ze sceny między widownię i stali w bezruchu. Widz zaznajomiony już z dynamiką sztuki siedział w ciągłym napięciu, czekając na kolejny ruch.  

Nie oznacza to jednak, że o spektaklu będę mówić źle, bo sam pomysł jak to rozegrać i gra każdego z aktorów, była niesamowita. Nie mieli oni żadnych zahamowań, aby wykonać każde z poleceń, jakie dostali. Każdy z nich pełnił tak samo ważną i dużą rolę, że nikt z nich nie wypadł gorzej czy lepiej od innych. Szczerzę mówiąc, przez charakteryzację nie można było nawet rozpoznać, kto, gdzie się znajduje i jakoś wyróżnić jednego z nich.  

Uważam, że spektakl Bracia, był naprawdę trudnym i ciężkim do zrozumienia widowiskiem. Był jednocześnie zaskakujący i pozostawił widza w osłupieniu. Potrzebny był mi czas, aby dojść do wniosku, co się obejrzało.  

Czytaj także: O ratowaniu ludzkości – „Badania Ściśle Tajne” KONTAKT 2023 [RECENZJA]

Fot.: Luca Del Pia

[Fot: materiały prasowe]