Pierwszy dzień, a właściwie noc, pierwszej edycji Kociewskiego Pokojowego Festiwalu Muzycznego z Rockowym Pazurem za nami. Wracamy do Was odrobinę zmęczeni i niewyspani.
Odzyskujemy siły się w porannych promieniach słońca nad brzegiem jeziora Żur w Tleniu. Za kilka godzin przekażemy kolejną porcję informacji oraz muzycznej energii, która popłynie ze sceny o godzinie 15:00.
Dzisiejszy line up zapowiada się smakowicie. Zagra siedem kapel, m.in.: Dofx, Bastard Brothers i Postulat. Na scenie, za dwoma zestawami perkusyjnymi, w Battle Drum! zmierzy się czterech perkusistów. Drugi dzień festiwalu, mocnym uderzeniem, rozpoczną Ex Uaj Zed. Formacja z Grodziska Wielkopolskiego łączy melodyjność z brudnym brzmieniem garażowego rocka. Są niezależnym zespołem – sami wydają swoją muzykę.
Start imprezy (i naszej relacji) o 14:50. Zapraszamy także na nasz specjalny Bórfestowy stream. Tam non-stop puszczamy dla Was kawałki z płyt festiwalowych kapel.
16:00
Rozkład jazdy odrobinę się zmienił, zarówno godzina startu imprezy, jak i kapeli otwarcia. Pierwszym zespołem drugiego dnia jest Postulat. Czteroosobowa ekipa z Tucholi gra solidny stary rock. W swoich utworach częstują nas solidną porcją odniesień do muzycznej historii. Wydali debiutancki krążek Zwierciadło, na którym znalazło się jedenaście numerów pełnych rock`n
`rollowej bezpretensjonalności.
16:45
Przygotowania do Drum Battle! – konkursu, w którym zmierzy się czwórka bębniarzy: Maciej Bidziński (Leash Eye), Marcin Pankowski (Pure Land School), Kamil Nowosiad (Bastard Brothers) i Karol Jelonkiewicz (Postulat). Bitwa skład się z trzech etapów, na które składają się dwa elementy. Pierwszy z nich, to dwie i pół minuty występu solowego, pozwalającego instrumentaliście zaprezentować bębniarską wirtuozerię. Druga to pięć minut grania w parach, mającego pokazać umiejętność współpracy oraz wzajemnego wyczucia i uzupełniania się w trakcie improwizacji. Zwycięzca bitwy otrzyma klasyczną festiwalową nagrodą, czyli piwo plus zestaw specjalnych festiwalowych pałek. Dlaczego są specjalne, wkrótce Wam pokażemy.
17:43
Finałowy pojedynek Drum Battle!, za garami zasiedli Karol Jelonkiewicz i Kamil Nowosiad. Zwyciężył pałkarz Postulatu. Poniżej prezentujemy Wam to bębnienie.
18:07
Ex Uaj Zed na scenie prezentują ciekawe połączenie gatunków, wiążąc psychodeliczny rock z polskim new wave. Mimo aury wróżącej deszcz, pod sceną bawi się sporo festiwalowiczów. Melodyjne riffy rozgrzewają publikę, szykującą się na wieczorną partię brzmień.
18:44
Oczekujemy na kolejny występ, a Wam podrzucamy krótką rozmowę Agaty Sawickiej przeprowadzoną w naszym polowym studiu z zespołem DOFX.
19:00
Egipt / Kret to połączona ekipa dwóch zespołów z Osia. Historia Egiptu sięga lat 90. XX wieku, są niewątpliwą legendą oskiej sceny rockowej. Zespół Kret to niejako kontynuacja legendy Egiptu. Przez scenę Bórfestu przewinie się wielu muzyków współtworzących skład Egiptu na przestrzeni ostatnich trzech dekad. Paradę pokoleniową otworzyli muzycy z najmłodszego składu Kreta. Wiatr przepędził czarne chmury wiszące nad głowami uczestników festiwalu, a słońce oświetla zieloną ścianę lasu, rozciągającą się na drugim brzegu jeziora. Coraz większy tłum kłębi się pod sceną.
Wywiad z nimi możecie posłuchać poniżej!
21:20
Lista artystów występujących na Bórfeście, pomimo swej dość pokaźnej długości, nieubłaganie się kończy. Jednym z ostatnich zespołów jest formacja Bastard Brothers. Załoga z Grudziądza przypomina nam jak grano w czasach takich tuzów jak Led Zeppelin czy Lynyrd Skynyrd. W repertuarze Braci znajdziemy klasyczne w swym brzmieniu rockowe ballady i naprawdę ciężkie hard rockowe kawałki. Bez trudu znajdziemy w muzyce „bękartów” wyraźne wpływy twórców z południa Stanów Zjednoczonych. Zachrypnięty wokal frontmana interesująco kontrastuje z ciepłym brzmieniem organów Hammonda. Ich obecność w kompozycjach zdecydowanie dodaje przyjemnego smaczku retro, tak dobrze pasującego do image`u grupy.
22:57
Leash Eye pierwszymi akordami wysłali futrynę razem z drzwiami w kosmos. Pięciu warszawiaków pokazało, że są zawodnikami wagi ciężkiej, „w ringu” od ponad 25 lat. Wygenerowali ścianę dźwięków uderzającą z siłą 40 ton stali rozpędzonych do 70 mil na godzinę! Daleko im do kanonicznego podejścia do stoner i southern metalu. W ostatnim czasie zespół oddalił się od nowoczesnej metalowej produkcji stawiając na brzmienie bardziej surowe i organiczne. Dało się to czuć w pulsie basu, przesterowanej gitarze i „prawdopodobnie najbrudniejsze brzmieniem organów Hammonda”. Sceniczne zwierzęta profesjonalnie wzięły „w obróbkę” publiczność wkręcając ją na obroty bezlitośnie morderczym tempem większości numerów.
Wywiad z zespołem Leash Eye możecie posłuchać poniżej.
00:10
Po bardzo treściwym występie Leash Eye wydawało się, że mocniej być nie może. DOXF pokazali, że bardzo nietypowe crossoverowe połączenie hardcore, punk, funk czy hard rock godnie staje w szranki z ciężkim metalem. DOFX nie chcą się jednakże ściśle określać i czerpią inspirację z różnych źródeł, dzięki czemu byli jedną z bardziej oryginalnych formacji na festiwalu. Swoimi tekstami poruszają wiele kwestii społecznych, które inspirowane są ich życiowymi doświadczeniami. Należy do nich m.in. temat uzależnienia od narkotyków.
Obiecaliśmy wytłumaczyć dlaczego pałki dla zwycięzcy Drum Battle! były specjalne. Jeden obraz wart tysiąca słów.
02:06
Szczęśliwie i zgodnie z hasłem festiwalu – pokojowo dotarliśmy do jego końca. Żegnamy się z Wami i pięknymi Borami Tucholskimi. Liczymy na powrót za rok. Ekipa Radia Sfera.