Połowa listopada za nami, a pogoda iście jesienna. Na zewnątrz można zauważyć drzewa, które zrzucają swoje liście, a deszcz wprowadza nieco melancholijną atmosferę. My w takiej aurze odwiedziliśmy tzw. „Dom Muminków”. Jest to charakterystyczna budowla znajdująca się w Kopernikańskim Ośrodku Integracji. Zostaliśmy tutaj ugoszczeni przez członków Jadalnego Ogrodu KOI w ramach podsumowania pierwszego sezonu ich działalności.
Utworzenie Kopernikańskiego Ośrodka Integracji, a co za tym idzie Jadalnego Ogrodu znajdującego się na jego terenie, było możliwe dzięki współpracy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, gminy miasta Toruń oraz samorządu województwa kujawsko-pomorskiego. Poprzednio miejscem tym zarządzały Toruńskie Wodociągi.
W ośrodku znajdują się trzy zabytkowe budynki, które dzięki pracom modernizacyjnym udało się dostosować do nowej rzeczywistości. Obok niezwykłego „Domu Muminków” możemy znaleźć grządki uprawne. To właśnie tutaj wraz z początkiem wiosny ruszyły pierwsze prace związane z ogrodnictwem.
Zobacz też: Studenci pokazali jak organizować eventy. V edycja „Event z każdej strony” na WNEiZ UMK
Miejsce to powstało jako ogród społeczny i miejsce integracji dla wszystkich. Koordynatorką prac w ogrodzie jest Paulina Jeziorek.
Mimo że był to dopiero pierwszy sezon, organizatorzy stwierdzają, że udało się odnieść wielki sukces. Poza uprawą tradycyjnych roślin jak marchewki czy pomidory nie zabrakło również nieco mniej oczywistych wyborów. Na wymianie sadzonek udało się uzyskać m.in. cieciorkę, którą zasadzono z pewnym sceptycyzmem. Wbrew obawom, poradziła sobie ona znakomicie i znacznie urozmaiciła bioróżnorodność ogrodu.
Wspomniana w wywiadzie permakultura polega na zapobieganiu ekstensywnej uprawie ziemi poprzez pozostawienie miejsca dla naturalnych procesów. Pozwala ona na utrzymanie podłoża w dobrym stanie jak i przyciąga różnego rodzaju owady oraz inne małe organizmy żywe.
Pomimo głównego celu ogrodu, jakim jest uprawa roślin, nie zabrakło również innych wydarzeń kulturalnych. Z inicjatywy osób zajmujących się ogrodem mogliśmy wziąć udział np. w warsztatach oddechowych, usłyszeć występ Toruńskiej Orkiestry Improwizowanej, czy też sprawdzić swoje umiejętności kulinarne w konkursie Dyniobicia.
Sezon ten owocował w wiele różnorakich wydarzeń i nie obyło się bez niespodzianek. W czasach wszechobecnej betonozy często brakuje nam chwili oddechu wśród naturalnego środowiska. Na szczęście istnieją jeszcze miejsca, w których możemy zaznać spokoju i odpocząć chwilę od coraz to szybszego życia w miejskim zgiełku.
Jadalny Ogród KOI możecie obserwować także na Facebooku oraz Instagramie.
Materiał współtworzyli Herbert Ochimowski oraz Łukasz Ziobro.
[Fot.: Instagram Jadalny Ogród KOI]