Radio Sfera UMK

Gramy swoje, po studencku!

Niekonwencjonalne Filmy Świąteczne

Filmy świąteczne były, są i zawsze będą nieodzownym elementem Bożego Narodzenia. Jednakże ile razy można oglądać rok w rok Kevin sam w domu? Znaczy… można to robić dosyć dużo razy, lecz czy będzie sprawiać to dalej radość? Co więc warto obejrzeć w Boże Narodzenie poza już ugruntowanymi w tradycji filmami?

Choć na podium stawiamy spotkania rodzinne przy przepełnionym stole wigilijnym i dylematy filozoficzne z już lekko podpitym Wujkiem, to właśnie wspólne oglądanie filmów buduje niezwykły klimat i stanowi równie ważną atrakcję świąteczną. W tym artykule przedstawię kilka ciekawych i niekonwencjonalnych produkcji, które z pewnością wdrożą trochę urozmaicenia w tegoroczne Święta i może sprawią, że nawet Wujek odejdzie od stołu, by dołączyć do seansu.

1. W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju

[Fot.: Pewex.pl]

Zacznijmy zatem od przygotowania do kolacji. Przyjeżdża rodzina, więc trzeba rozstawić stół, ubrać choinkę, przyrządzić dania… Brzmi wspaniale w teorii, ale ostatecznie okazuje się, że legendarny Wujek niechcący podpalił choinkę, Mama spaliła karpia, a Ojciec, rozstawiając stół, przewrócił się na niego i go niechcący złamał.

W takich chwilach, zamiast krzyczeć na siebie lepiej obejrzeć W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju i jednogłośnie stwierdzić, że mogło być gorzej.

Ahhh Griswoldowie i ich Boże Narodzenie, jakże to piękne i wybuchowe połączenie. W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju to przede wszystkim groteskowa satyra na świąteczną presję. Choinka musi być wielka, lampki najjaśniejsze i ogólnie Święta muszą być najweselsze za wszelką cenę. Niestety jak to już u Griswoldów bywa, coś musi się jak zawsze spartolić…

2. Zły Mikołaj

[Fot.: fwcdn.pl]

Kolacja Wigilijna zjedzona? No to może na dokładkę coś wesołego i ostrego, niczym przepieprzony barszcz. Prezentuję danie zatytułowane Zły Mikołaj.

Film ten opowiada historię dwójki włamywaczy, którzy co roku, w okresie świątecznym, w przebraniu Świętego Mikołaja i elfa, okradają centra handlowe. Pewnego dnia, gdy planowany jest kolejny skok, tytułowy Zły Mikołaj poznaje małego, otyłego chłopca Thurmana, z którego wszyscy się naśmiewają. Postanawia, wykorzystując naiwność chłopaka, wprowadzić się do jego domu. Gdy poznaje go lepiej, w jego życiu zachodzi gwałtowna przemiana.

Czasem najlepsze świąteczne filmy są jak ten brzydko wyglądający barszcz – tak bardzo nieoczywisty, a tak dobrze smakuje.

3. Klaus

[Fot.: insider.com]

Skoro wszyscy się najedli to… A chwileczkę, słychać w oddali Świętego Mikołaja, zatem niedługą będą prezenty! Ale zanim to nastąpi, to czy ktoś z Was spotkał go osobiście? Zapewne wszyscy go znamy z jego uprzejmości i tendencji do obdarowywania ludzi swoją dobrocią, lecz czy ktokolwiek mógłby pomyśleć, że ten jakże miły staruszek, przyjaźnił się kiedyś z listonoszem?

Klaus opowiada historię początkującego listonosza Jaspersa, który wylądowuje w zapomnianym przez świat miejscu. By móc się stamtąd wydostać, musi sprawić by tamtejsza poczta odżyła. Niestety nikt nie chce tam wysyłać listów. Jaspers na swoje szczęście wpada jednak na bardzo chytry pomysł…

Film ten, to bardzo miła i sympatyczna animacja, która niejednemu z Was ociepli serce. Choć kierowana jest ona głównie do młodszego widza, to jednak jest zrobiona tak bardzo uniwersalnie, że z pewnością wywoła uśmiech na twarzy niejednego dorosłego.

4. Szklana pułapka

[Fot.: viva.pl]

Teraz i ja mam swój karabin maszynowy Ho Ho Ho.

Tak jest Proszę Państwa, nadeszła pora rozpakować prezenty, John McClane nie był grzecznym chłopcem, więc Mikołaj dał mu karabin. A tak już na poważnie. Szklana pułapka opowiada losy policjanta, który odwiedza swoją żonę podczas świątecznego przyjęcia w wieżowcu japońskiej korporacji w Los Angeles. Niestety przyjemną atmosferę rujnuje grupa uzbrojonych terrorystów, którą John, jak na amerykańskiego policjanta przystało, postanawia powstrzymać. Produkcja jest pełna akcji, przemocy, trupów, rozlewu krwi i wulgarnych tekstów, czyli coś idealnego na rodzinny seans.

5. Chłopaki z baraków: odcinek świąteczny

[Fot.: nflxso.net]

Skoro prezenty już są rozpakowane, no to pora iść na pasterkę, ale proszę uważać, by nie poszedł z Wami upity Wujek, gdyż może odwzorować sytuację, jakiej dopuścił się Jim Lahey w Chłopaki z baraków: odcinek świąteczny.

Niech Państwa nie zmyli tytuł. To dzieło nie jest typowym, krótkim odcinkiem serialu Chłopaki z baraków, lecz 57-minutowym seansem! A to oznacza jeszcze więcej humoru i śmiechu z patologii Sunnyvale.

Pan Lahey jest uradowany nadchodzącymi Świętami, gdyż jest to jedyny dzień w roku, w którym jego żona Barb pozwala mu wypić kilka drinków. Niestety, jak później się okazuje, prowadzi to do tragedii…

Nie martwcie się, jeśli nie oglądaliście tego serialu. To nie jest Marvel, gdzie znajomość poprzednich odcinków jest wymagana, by bawić się na seansie. Śmiało mogę stwierdzić, iż ten odcinek, dzięki swemu humorowi, może nawet zachęcić do obejrzenia całego serialu.

6. Miasteczko Halloween

[Fot.: gramowisko.files.wordpress.com]

Czy dzieci już poszły spać? Jeżeli nie, to mam coś idealnego dla młodszego, jak i starszego widza. Film Miasteczko Halloween, to animacja opowiadająca historię Jacka, Dyniowego Króla, który znudzony corocznym obchodzeniem Halloween, postanawia uprowadzić Świętego Mikołaja ( którego nazywa Śniętym) i przejąć jego rolę. Razem z innymi mrocznymi upiorami, zamierza stworzyć ludzkości ich własną interpretację Bożego Narodzenia, która zostanie zapamiętana na długo. Produkcja jest humorystyczna, mroczna i groteskowa, coś w sam raz na przełamanie powtarzalnych i schematycznych animacji świątecznych. Jestem pewien, że po obejrzeniu tego filmu, dzieci dwa razy się zastanowią, czy aby na pewno chcą otwierać prezenty.

7. Dzika noc

[Fot.: media.multikino.pl]

Skoro bajkę na dobranoc mamy już za sobą, to pora by dorośli się trochę pobawili. Dzika noc jak sama nazwa wskazuje, zapowiada Noc Wigilijną pełną wrażeń, ale nie bójcie się, chodzi bardziej o przemoc, krew i dużo kuriozalnego humoru. Film ten opowiada historię Świętego Mikołaja, który jak co roku roznosi prezenty dzieciom, na swych magicznych saniach. Niestety jego praca zostaje przerwana, gdy jeden z domów, który chciał obdarować darami, zostaje zaatakowany przez grupę włamywaczy. Mikołaj nie mając innego wyjścia, musi wkroczyć do akcji i uratować rodzinę przed śmiercią.

Film jest brutalny, bardzo krwawy, a jeszcze bardziej zabawny. Kto by pomyślał, że film o Mikołaju masakrującym złych ludzi może sprawić tyle radości.

8. Oczy szeroko zamknięte

[Fot.: liczilex.pl]

Skoro zabawę w bijatyki mamy za sobą, no to przyszła pora na trochę… inne… bardziej osobiste świętowanie. Oczy szeroko zamknięte opowiada historię lekarza Williama, który po szokującym wyznaniu swojej żony, wychodzi z domu, rozpoczynając nocną eskapadę pełną okazji do zdrady swojej partnerki.

Film przeznaczony tylko dla osób pełnoletnich o mocnych nerwach, gdyż jest to seans kryminalny i bardzo poważny. Nie mogę niczego poza tym ujawnić… po prostu trzeba tego doświadczyć i samemu się przekonać.

9. Powrót Batmana

[Fot.: reddit.com]

Gdy dorośli już poszli spać, to przyszedł czas założyć maskę i ruszyć na pomoc miastu, bo nawet w Święta… zło nie odpoczywa.

Powrót Batmana to bardzo klimatyczny, groteskowy, mroczny, a zarazem gotycki film Świąteczny. Tim Burton, tworząc ten film, podarował nie tylko kolejną część przygód Batmana, lecz piękną w swoim mroku historię świąteczną. Gotham zagraża obłąkany Oswald Cobblepot, który łączy siły z okrutnym Maxem Shreckiem oraz Kobietą-Kotem i jedynie Człowiek Nietoperz może ich powstrzymać.

Będę z Państwem szczery, po dzień dzisiejszy w mojej playliście świątecznej można znaleźć motyw muzyczny z tego właśnie filmu. Nie jest to spowodowane tym, że jestem wielkim fanem Batmana, lecz przez płynącą z tej muzyki atmosferę, która nadaje Bożemu Narodzeniu niecodzienny i wyjątkowy klimat.

10. Family Man

[Fot.: alphacoders.com]

Do tej godziny mógł dotrwać jedynie upity Wujek. Wszyscy, nawet Batman, poszli już spać. Nie pozostaje więc już nic innego, jak otworzyć kolejną butelkę koniaku i w samotności, w mroku, obejrzeć Family Man.

Film ten opowiada losy samotnego biznesmena, Jacka Campbella, który ma wszystko. Jest prezesem jednej z największych firm na Wall Street, ubiera się tylko w najdroższe i najlepsze garnitury, jeździ sportowym ferrari… i jest sam. Jednakże budzi się pewnego dnia, jako ojciec i mąż. Mimo wszelkich starań bezskutecznie stara się wrócić do swojego wcześniejszego życia.

Film przeznaczony dla wszystkich, którzy zastanawiają się nad odwiecznym dylematem mieć, czy być. Produkcja ta, potocznie mówiąc, daje bardzo dużo do myślenia. Z pewnością upity Wujek niejednokrotnie uroni łzę na tym seansie, po czym pójdzie spać w głębokiej zadumie.

Zobacz też: Szczenięce lata – „Igrzyska Śmierci: Ballada Ptaków i Węży” [RECENZJA]

[Fot.: kadr z filmu Zły Mikołaj]