W poszukiwaniach najlepszych miejsc do zaspokojenia „studenckiego żołądka” udaliśmy się na Instytut Psychologii UMK mieszczący się w powszechnie znanym lesie za Wydziałem Teologicznym. Oprócz witającego nas na wejściu kultowego już kota – Balbinki, przywitał nas zapach domowego jedzenia, który wydobywał się z kuchni stosunkowo nowego baru studenckiego PYRA.
Bar studencki znajduje się na lewo od głównego wejścia. W wystroju dominuje głównie biel, szarości, zieleń oraz przykuwający wzrok pomarańcz. Nie brakuje oczywiście stolików dla głodnych po zajęciach studentów. Bar jest niezwykle przestronny. Jednym z ciekawszych elementów wystroju jest fototapeta przedstawiająca wydział z lotu ptaka, ale także rośliny wiszące pod sufitem.
Podczas składania zamówienia rozmawiamy z uśmiechniętymi pracownicami, które od razu zabierają się za przygotowanie naszych dań na miejscu. W kuchni słychać odgłosy tłuczonego mięsa i warzyw krojonych na świeżo. Ważną cechą PYRY jest zróżnicowane menu, które regularnie się zmienia. Dzięki temu studenci mogą eksplorować nowe smaki i nie znużą się stałymi pozycjami. To miejsce sprawia, że czujemy się jak w domu.
Istotnym aspektem w życiu studentów jest zarządzanie swoim budżetem. W barze studenckim „PYRA” ceny są rozsądne, zwłaszcza biorąc pod uwagę jakość, świeżość i przyjazną atmosferę. Nawet jeśli nie mamy ochoty na wydawanie pieniędzy na obiad i wolimy przynieść własne jedzenie, w PYRZE dostępna jest mikrofalówka do podgrzewania posiłków oraz czajnik do przygotowania herbaty na wynos.
Przeprowadziliśmy sondę wśród studentów Instytutu Psychologii i Kognitywistyki, w której zdradzili nam swoje opinie na temat baru studenckiego PYRA. Co o PYRZE sądzą studenci?
Może zajrzycie do baru studenckiego „PYRA”, gdzie nie samą pyrą człowiek żyje?