Radio Sfera UMK

Gramy swoje, po studencku!

SZOKUJĄCE odkrycie podczas remontu Sfery [PRIMA APRILIS]

Od niewinnej wizyty w remontowanym studiu, po zainteresowanie największych postaci świata nauki. W ścianie Domu Studenckiego nr 8 odnaleziono coś, co znacząco zmieni postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości. – Być może zajmie się tym National Geographic – mówi rzecznik prasowy UMK.

Dzięki przychylności władz rektorskich, w lutym 2025 roku w Radiu Sfera rozpoczął się remont. Obejmuje on kluczową dla każdego radia część, czyli studio emisyjne, nagraniowe i pokój socjalny. Remont zakłada zmianę układu pomieszczeń, co wiąże się z szeroko zakrojonymi pracami. Są one niezbędne ze względu na wprowadzenie zmian, których nie udało się dokonać w 1996 roku. Wtedy Rozgłośnia zadomawiała się w pokojach, w których wcześniej mieszkali studenci.

To pierwszy tak duży remont Sfery od dawna, a więc naturalnie wzbudza zainteresowanie wśród radiowców. Wszyscy byli ciekawi, co się stało z miejscem, w którym niegdyś prowadzili audycje, nagrywali rozmowy, czy odgrzewali obiady przed wyjściem na zajęcia.

Jedna z naszych dziennikarek, zainteresowana wprowadzanymi zmianami zajrzała do remontowanych pomieszczeń. Wówczas stało się coś, co uruchomiło lawinę niespodziewanych wydarzeń. Na tym etapie jednak nikt z nas nie był w stanie przewidzieć, do jakich rozmiarów urośnie cała sprawa:

Redaktor naczelny w poniedziałek 31 marca 2025 zgłosił sprawę do władz UMK, co spowodowało ich natychmiastową reakcję. Dopiero w tym momencie, w pełni uświadomiliśmy sobie, że mamy do czynienia z czymś bardzo poważnym. Na miejscu pojawiła się ekipa archeologów. Jeden z nich wstępnie określił, czym jest odkrycie:

Archeologowie nie chcieli ujawniać swoich danych, w obawie przed znalezieniem ich przez członków kultu, który nadal istnieje. Roksana, która odnalazła przewody, znajduje się już w bezpiecznym miejscu. Z oczywistych względów nie możemy ujawnić, gdzie przebywa, za względu na konieczność chronienia jej przed potencjalnym zagrożeniem ze strony członków sekty.

Podczas prac odkryto także naścienne ornamenty, których znaczenie nie jest jeszcze w tej chwili w pełni zrozumiałe. Mogą one jednak wskazywać na istotną rolę, jaką dla kultu przedstawiała obecna siedziba Radia Sfera.

Poza zdobieniami ścian ujawniono także fragmenty artefaktów. Ich datowanie wskazuje na koniec lat 70. ubiegłego wieku. Wstępna hipoteza mówi, że są to przedmioty kultu lub zabawki dziecięce.

Zainteresowanie naukowców wzbudziły także niespotykane rozwiązania inżynieryjne, wskazujące na zupełnie odmienne od powszechnie uznanego podejście do rozwiązań konstrukcyjnych. Roboczo zostały one nazwane „wiązaniami trzcinobetonowymi”. Dzięki uprzejmości archeologów jako pierwsi ujawniamy ich wygląd.

Dalej sprawy potoczyły się błyskawicznie. Po zabezpieczeniu miejsca przez archeologów otrzymaliśmy informację, że przewody zostaną udostępnione na publicznej wystawie. Wybrano przestrzeń Muzeum Uniwersyteckiego UMK. Kurator zbiorów muzealnych Katarzyna Moskała przedstawiła kolejny element mistycznej układanki – kable okazały się być promieniotwórcze:

Próbowaliśmy dowiedzieć się, jak czuje się zespół archeologów. Nikt z ekipy nie odbiera telefonów. Nie zdążyliśmy jeszcze skontaktować się z Wydziałem Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej, w celu zasięgnięcia informacji u źródła. Udało nam się uzyskać wypowiedź rzecznika prasowego UMK dr. Patryka Tomaszewskiego:

Jak słyszymy, mamy do czynienia z bezprecedensowym odkryciem. Co chwilę otrzymujemy nowe informacje i zalecenia dotyczące kwarantanny nałożonej na dziennikarzy Sfery. Dzwonią do nas osoby, mówiące różnymi językami, podczas połączeń słychać różne zakłócenia, odnotowaliśmy serię ataków na redakcyjny serwer. Nie boimy się jednak konsekwencji – musimy spełnić swój dziennikarski obowiązek, a świat ma dowiedzieć się o tym przełomowym odkryciu!

Na tym etapie nie jesteśmy już w stanie powiedzieć więcej. Mediom zainteresowanym uzyskaniem informacji zalecamy kontaktowanie się z Sekcją Prasową UMK. Prosimy tylko o wspominanie nazwy Radia Sfera (oraz jej prawidłową odmianę przez przypadki) na początku przekazów.

Materiał współtworzyli: Wojciech Stanisławczyk, Maciej Kościelewski, Kacper Chojnowski, Piotr Rutkowski, Antoni Dziełak (wszyscy znajdują się w bezpiecznych kryjówkach).

.

Tak naprawdę przewody nie były promieniotwórcze i nie wiemy, by miały coś wspólnego z jakąkolwiek sektą. Prawdą jest jednak, że duża część naszego Radia jest w remoncie. Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli pokazać Wam nowe studio emisyjne i pokój socjalny!