Radio Sfera UMK

Gramy swoje, po studencku!

Czy demony wyjazdowe PRES Toruń wracają?

W drugiej kolejce PGE Ekstraligi zespół z Torunia przyjechał do Gorzowa na pierwszy mecz wyjazdowy w tym sezonie. Gorzowianie podchodzili do tego spotkania zmotywowani po porażce w Rybniku (49:41), z kolei Torunianie byli po wygranej na Motoarenie ze Spartą Wrocław (również 49:41).

W czwartek, gdy podano awizowane składy na ten mecz, już rozmawiano o zespole gorzowskim. Menadżer Piotr Świst zdecydował się na małą reformę w zespole, tworząc super parę Vaculik-Thomsen i dając pod 13 Oskara Fajfera, który zdobył tylko 1 punkt w Rybniku. Z kolei w Toruniu drugi z Piotrów – tym razem Baron – zamienił numerami tylko juniorów.

Pierwsza seria już przyniosła emocje, w pierwszym biegu szybki tego dnia Jan Kvěch wygrał z Martinem Vaculikiem. W biegu juniorskim Oskar Paluch przedostał się z końca stawki na pierwsze miejsce. W trzecim biegu Sajfutdinow wyprzedził Fajfera na trasie, a na koniec Thomsen i Paluch pokonali swoich rywali Michelsena i Lewandowskiego 4:2 i Stal prowadziła 14:10 po pierwszej serii startów.

Zobacz też: Beton nie taki straszny dla PRES Toruń

Drugą serię kapitalnie otworzyli goście, Kvěch i Michelsen pokonali podwójnie Ļebedevsa i Jabłońskiego. W następnym biegu Lambert i Dudek byli szybsi od Fajfera i – tym razem programowo jadącego – Jabłońskiego. Na koniec drugiej serii szaleństwo menadżera Gorzowian podziałało, bo para Vaculik-Thomsen pokonała podwójnie bezradnego Sajfutdinowa i Gorzów prowadził 22:20.

W trzeciej serii startów para Kvěch i Michelsen ponownie wygrali podwójnie – tym razem pokonali Fajfera i Palucha. Po tym biegu Czech był niepokonany i miał 8+1 (3,2*,3), a Michelsen 8 punktów (pokonany raz przez Thomsena). Każdy jednak czekał na bieg dziewiąty, pod taśmą miały stanąć najlepsze pary obu zespołów. Ze strony gospodarzy Vaculik i Thomsen, a z Torunia Dudek i Lambert. Bieg, gdzie wszystko było możliwe, wygrali goście 2:4 i prowadzili 25:29. W biegu 10. ponownie gospodarze przywieźli fatalnego w tym dniu Sajfutdinowa i było po 30.

Od mocnego uderzenia zaczęli goście w czwartej serii startów, ponieważ szybki Michelsen oraz Dudek, który znalazł odpowiednie przełożenia, wygrali swój bieg 5:1. W biegu 12. sądzono, że Lambert łatwo wygra (jechał z samymi juniorami), jednak Brytyjczyk przegrał start, a potem wyprzedził na trasie tylko Jabłońskiego i było 4:2. W ostatnim biegu przed nominowanymi Gorzowianie znowu wygrali 4:2, tym razem Thomsena gonił Kvěch, który miał szybkość, ale nie potrafił jej wykorzystać i dojechał drugi, a ostatni przyjechał bezbarwny Sajfutdinow.

Przed biegami nominowanymi był remis po 39. Piotr Baron zdecydował się zmienić na nie zestaw startowy, przez co w biegu 14. Torunianie mieli lepsze pola startowe. To wykorzystał Dudek, który wystartował i pomknął po pewne zwycięstwo, a Lambert dojechał trzeci. Przed ostatnim biegiem 41:43 dla Aniołów. W biegu 15. tym razem Thomsen wykorzystał pole po wewnętrznej i jechał po pewne zwycięstwo, tymczasem z tyłu Ļebedevs gonił Michelsena, a jego gonił Kvěch. Cała trójka (oprócz Thomsena) jechała blisko siebie, niestety dla Torunian nic się nie zmieniło. Thomsen wygrał, drugi był Michelsen, trzeci dojechał Ļebedevs, a ostatni Kvěch i mecz zakończył się remisem 45:45.

Przed meczem sądzono, że PRES Toruń poniesiony zwycięstwem ze Spartą wygra pewnie ze Stalą, która przegrała w Rybniku. Tymczasem Stalowcy wykorzystali słabą jazdę Sajfutdinowa i mizerną dyspozycję juniorów. Liczono, że Lewandowski pokaże się z tej samej strony, z której pokazał się w zeszłorocznym meczu o 3. miejsce, gdzie zdobył on 6+2. Jednakże nie ma on dobrego wejścia w ten sezon i na razie zawodzi.

Jeśli chodzi o pozostałych zawodników gości, to Lambert pojechał trochę poniżej swoich oczekiwań, za to Dudek po gorszych dwóch startach był później niepokonany. Pomimo słabej jazdy Emila na wysokości zadania stanęli nowi zawodnicy. Z bardzo dobrej strony pokazał się Jan Kvěch, dla którego był to indywidualnie najlepszy wynik w historii startów w Ekstralidze. Czech osiągnął lepszy wynik niż Wiktor Lampart w całej swojej przygodzie w Toruniu. Natomiast Mikkel Michelsen poprawił najlepszy wynik Przedpełskiego z dwóch ostatnich lat.

Tak o meczu krótko wypowiedział się menadżer klubu – Piotr Baron:

Na następny mecz klub z Torunia pojedzie do Rybnika by powalczyć z beniaminkiem ligi INNPRO ROW Rybnik. To spotkanie miało odbyć się już w piątek, jednak z powodu złej prognozy pogody na ten dzień w Rybniku, zdecydowano się odwołać ten mecz i przenieść go na wtorek (29.04.) na godzinę 20:00.

Punktacja meczu:

Gezet Stal Gorzów: 45

9. Martin Vaculik – 9+1 (2,2*,2,1,2)
10. Anders Thomsen – 12 (3,3,0,3,3)
11. Oskar Chatłas – 0 (0,-,-,-)
12. Andžejs Ļebedevs – 8 (3,1,3,0,1)
13. Oskar Fajfer – 5 (1,2,1,1,0)
14. Oskar Paluch – 9+1 (3,1,0,2*,3)
15. Hubert Jabłoński – 2 (1,0,0,1)
16. Adam Bubba Bednář – ns
Menadżer: Piotr Świst

PRES Grupa Deweloperska Toruń: 45

1. Patryk Dudek – 10+1 (1,1,3,2*,3)
2. Robert Lambert – 7 (0,3,1,2,1)
3. Jan Kvěch – 10+1 (3,2*,3,2,0)
4. Mikkel Michelsen – 12+1 (2,3,2*,3,2)
5. Emil Sajfutdinow – 4 (2,1,1,0)
6. Krzysztof Lewandowski – 2 (2,0,0)
7. Antoni Kawczyński – 0 (0,0,0)
8. Mikołaj Duchiński – ns
Menadżer: Piotr Baron

Bieg po biegu:

1. (61,00) Kvěch, Vaculik, Dudek, Chatłas – 2:4
2. (61,92) Paluch, Lewandowski, Jabłoński, Kawczyński – 4:2 – (6:6)
3. (61,49) Ļebedevs, Sajfutdinow, Fajfer, Lambert – 4:2 – (10:8)
4. (60,94) Thomsen, Michelsen, Paluch, Lewandowski – 4:2 – (14:10)
5. (61,65) Michelsen, Kvěch, Ļebedevs, Jabłoński – 1:5 – (15:15)
6. (62,66) Lambert, Fajfer, Dudek, Jabłoński – 2:4 – (17:19)
7. (61,42) Thomsen, Vaculik, Sajfutdinow, Kawczyński – 5:1 – (22:20)
8. (62,55) Kvěch, Michelsen, Fajfer, Paluch (!) – 1:5 – (23:25)
9. (62,07) Dudek, Vaculik, Lambert, Thomsen – 2:4 – (25:29)
10. (62,30) Ļebedevs, Paluch, Sajfutdinow, Lewandowski – 5:1 – (30:30)
11. (61,83) Michelsen, Dudek, Vaculik, Ļebedevs – 1:5 – (31:35)
12. (61,94) Paluch, Lambert, Jabłoński, Kawczyński – 4:2 – (35:37)
13. (61,92) Thomsen, Kvěch, Fajfer, Sajfutdinow – 4:2 – (39:39)
14. (61,51) Dudek, Vaculik, Lambert, Fajfer – 2:4 – (41:43)
15. (61,87) Thomsen, Michelsen, Ļebedevs, Kvěch – 4:2 – (45:45)

Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Maciej Głód
Junior Meczu: Oskar Paluch
NCD: 60,94 – Anders Thomsen w biegu 4.
Zestaw startowy: II, w biegach nominowanych I

[Fot.: Wojciech Strecker]