Obiegówki bez pieczątek z domów studenckich! – To nie jest sposób na wyegzekwowanie płatności – zapewnia Zbigniew Olszewski z DDSiHA UMK.
Kierownik Działu Domów Studenckich i Hoteli Asystenckich – Zbigniew Olszewski jest w trakcie rozmów z Barbarą Mikulską, dyrektor ds. kształcenia i spraw studenckich UMK, które mają doprowadzić do rozwiązania problematycznych kwestii związanych z podbijaniem obiegówek w akademikach.
Mówi Zbigniew Olszewski, kierownik Działu Domów Studenckich i Hoteli Asystenckich UMK.
Sednem problemu jest to, że kierownicy akademików nie chcą podbijać obiegówek zanim mieszkaniec domu studenckiego go nie opuści. Kierowniczki tłumaczą się tym, że podbita karta obiegowa uniemożliwi im wyegzekwowanie płatności czy posprzątania pokoju. Sprawę zgłosiła nam studentka III roku, która chce pozostać anonimowa.
Zbigniew Olszewski: „Najprawdopodobniej zrezygnujemy z wpisów w karcie obiegowej z akademika. Wszystko zmierza w tym kierunku”
Oddanie obiegówki wprawdzie nie jest koniecznym warunkiem, aby przystąpić do obrony, a jedynie by otrzymać dyplom, jednak zasadność tego typu zależności podważa nawet sam Zbigniew Olszewski.
Póki co trzeba jeszcze poczekać z podbijaniem obiegówek w akademikach. W poniedziałek (17.06) odbędą się spotkania z kierownikami domów studenckich i zostanie przedstawione ostateczne stanowisko w tej sprawie.
Zbigniew Olszewski: „Będziemy musieli sami zadbać o to, żeby studenci się z nami rozliczali”
Studenci muszą uzbroić się w cierpliwość. Przy okazji pojawiło się pytanie: czy w ogóle „instytucja” obiegówki jest dobrym pomysłem na rozliczenie studenta z uczelnią? Zwłaszcza, że w ramach obiegówki często po raz pierwszy odwiedzają oni miejsca, w których podbijana jest im karta.
Zdjęcie: Dział Domów Studenckich i Hoteli Asystenckich