Wakacje nad morzem kojarzą się nie tylko z plażą, przeważnie zimnym morzem, ale także z jedzeniem. Liczne smażalnie oferują szeroki wybór ryb.
W trakcie pobytu nad morzem turyści powinni skosztować morskich specjałów oferowanych przez liczne smażalnie i punkty gastronomiczne. Od kilku lat obserwowanym zjawiskiem jest pojawienie się jedzenia typu fast food. Wracając dzisiaj z rejsu w ramach konferencji „Media a turystyka”, zobaczyłem punkt gastronomiczny reklamujący się hasłem: „U nas zjesz tanio, szybko i dużo. Golonka, schabowy, kebab”.
W trakcie festiwalu „Media i Sztuka” publiczność ma jednak możliwość spróbowania czegoś zupełnie innego. To propozycja dla tych, którzy chcieliby spojrzeć na śledzia z nieco innej perspektywy.
Nazwa „Darłowianka” to nazwa związana z darłowską gastronomią i działalnością rozrywkową. Tak nazywała się, nieistniejąca już, restauracja przy ul. Powstańców Warszawskich w Darłowie. Obecnie mieści się tam „Karczma Rzymska”.
Innym produktem, do którego spróbowania zachęcają organizatorzy jest piwo „Darłowiak”. – „Darłowiak” powrócił nad morze w nowym, lepszym wydaniu. Z wyraźną goryczką. Specjalnie dla Miasta Zachodzącdgo Słońca – pisze na Facebook`u Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa.
Zdjęcie: Arkadiusz Klimowicz,burmistrz Darłowa, zachęca do spróbowania piwa „Darłowiak”.