– Ja się tutaj bardzo dobrze czuję, zwłaszcza, że przetarłem szlak – tak o festiwalu „Media i Sztuka” mówi Michał Olszański, dziennikarz sportowy radiowej „Trójki” i prowadzący magazyn „Ekspres reporterów” na antenie TVP2. To on poprowadził na festiwalu spotkanie z Włodzimierzem Lubańskim.
Z Michałem Olszańskim rozmawiałem w sobotni wieczór na jachcie motorowym „Nicole”, który był miejscem spotkań gości festiwalu. To tutaj mogli na spokojnie odpocząć, porozmawiać ze sobą, a także odpowiedzieć na pytania „Radia Sfera”.
Michał Olszański był jednym z pierwszych dziennikarzy, który zainteresował się koncepcją festiwalu. Jak przyznał w rozmowie przy pierwszej edycji „Media i Sztuka” było sporo błędów. – Moim zadaniem było zrobienie jakiegoś biegu na plaży razem z Konjem. Mówimy o tym Konju, czyli naszym szalonym koledze z Trójmiasta – wspomina Michał Olszański. – Już wtedy czułem, że to dobry pomysł, tylko wymaga dopracowania i myślę, że trzecia edycja pokazuje, że festiwal zmierza w dobrym kierunku – dodał.
Przywołany przez Olszańskiego jego redakcyjny kolega Piotr Baron potwierdza, że „Trójka” czuła się na festiwalu „Media i Sztuka” bardzo dobrze. – Tu jest niesamowita atmosfera – powiedział prowadzący „3 wymiary gitary”. – Nie ma tutaj takiego obrzydliwego, czego ja nienawidzę, gwiazdorstwa – wyjaśnił Piotr Baron.
Sobota na festiwalu przebiegała pod hasłem „Nasz mały PRL”. Michał Olszański zwrócił uwagę, że brakuje na „Media i Sztuka” imprez o charakterze performance. W związku z tym, że jednym z symboli ubiegłego systemu nad polskim morzem były wodoloty, zapytałem dziennikarza „Trójki” czy właśnie w wykorzystaniu tego morskiego środka transportu widziałby jakieś rozwiązanie.
Po ostatnich wydarzeniach na kortach Wimbledonu nie mogło zabraknąć pytań o tenis w Polsce. Zdaniem Olszańskiego po sukcesie Radwańskiej, Janowicza i Kubota może wzrosnąć zainteresowanie tą dyscypliną sportu. – To się już czuje. Sukces zawsze przywołuje zainteresowanie – stwierdził zdecydowanie.
Siedząc na rufie jachtu zatrzymaliśmy się z Michałem Olszańskim przy temacie tenisa, a dokładniej Agnieszki Radwańskiej. Po tym jak tenisistka dała „dożywotnią czerwoną kartkę” stacji TVN, w mediach pojawiła się informacja, że za występ w programie Kuby Wojewódzkiego jej matka zażądała 100 tys. zł. Zapytałem Olszańskiego czy polskie media są gotowe płacić za występ sportowca w programie stacji. – Nie jesteśmy na to gotowi. Myślę, że to się w ogóle nie sprawdzi – stanowczo odpowiedział dziennikarz „Trójki”.
Nie zabrakło oczywiście pytania o sesję dla stacji ESPN, w której również wystąpiła Agnieszka Radwańska. – Nie mam nic przeciwko temu. Uważam, że jest to wybór sportsmenki, gwiazdy. Jest zgrabna, ma co pokazać, ktoś chce to oglądać – powiedział Olszański.
Michał Olszański w trakcie tegorocznej edycji festiwalu poprowadził spotkanie z Włodzimierzem Lubańskim, które cieszyło się dużym zainteresowaniem publiczności. W przyszłości stadion miejski, na którym grają piłkarze Darłovii Darłowo, otrzyma nazwę Włodzimierza Lubańskiego.
Zdjęcie: Michał Olszański na festiwalu „Media i Sztuka” w 2012 roku.
Źródło zdjęcia: Bałtyk Festiwal Media i Sztuka