Ponad 1300 uczestników, kilkaset punktów programu i liczni goście – tak w skrócie można opisać czwartą edycję Festiwalu Gier i Fantastyki „Copernicon”. Gośćmi festiwalu byli m.in: Nikodem Cabała, Jakub Ćwiek, Agnieszka Hałas, Aneta Jadowska, Andrzej Zimniak czy Ilona Myszkowska.
– W tym roku postanowiliśmy ten Copernicon zorganizować w konwencji takiej klasycznej fantasy – zapewniał Dominik Kwiatkowski. Nie brakowało prelekcji, które tematycznie wiązały się z motywem przewodnim festiwalu. Dopisali również sami uczestnicy, których stroje zrobiłyby wrażenie na niejednym laiku.
Najważniejszym aspektem „Coperniconu” jest jego program. Festiwal oferował setki godzin prelekcji, paneli dyskusyjnych, pokazów, turniejów, konkursów, spotkań ze znanymi osobistościami literatury, popkultury czy game dev’u. Wszystko to podane w kilkunastu blokach programowych, które tematycznie spinały wszystkie spotkania.
Popkultura
Obok prelekcji poświęconych fantastyce czy grom, zdarzały się również takie, które dotykały zjawisk obecnych we współczesnej popkulturze. Pojawiały się na nich recepty na tworzenie dobrego bloga, dyskusje na temat seriali czy roli muzyki w filmach i animacjach.
Meandry polskiej blogosfery zdradzał zwierz popkulturalny, który podejmuje się m.in. obserwacji kultury popularnej.
Humaniści w branży gier video? Okazuje się, że istnieje kilka rozwiązań, które pozwolą laikom zdobyć doświadczenie w tym przemyśle. Adrian Pskiet z Trinity Studio zapewnia, że istnieją perspektywy dla tłumaczy, testerów gier czy projektantów.
Nauka
Blok, który pozwolił rozmawiać o grach czy fantastyce nieco bardziej poważnie. Prelekcje oscylowały wokół historii gier, nie zabrakło naukowego podejścia do zjawisk z nimi związanych czy omawiania zagadnień z pogranicza psychologii i kultury. Dr Aleksandra Mochocka z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, członkini Polskiego Towarzystwa Badania Gier, wskazywała nieco ciemniejszą stronę grania.
Pewne mechanizmy, zauważalne w filmach czy literaturze z pogranicza fantastyki, próbowali obnażyć doktoranci z Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UMK – Krzysztof Szulżycki i Bartosz Pałucki. Jak sami przyznali „fizyka jest nauką, bez której serie Star Wars lub Star Trek nie mogłyby zaistnieć”.
RPG i planszówki
Sesji RPG na „Coperniconie” odbyło się przynajmniej kilkanaście. Kilkugodzinne spotkanie zawsze wiąże się z realizacją określonego scenariusza, co niekoniecznie musi oznaczać, że fabuła oscyluje wokół fantastyki. Konwencji, w jakich rozgrywa się sesje, jest sporo, niemniej zasady uczestnictwa są właściwie bardzo podobne.
Gry planszowe to nieco bardziej tradycyjna forma, niemniej od kilku lat przeżywająca swój renesans. Obok turniejów i eliminacji do Mistrzostw Polski (np. „Wsiąść do pociągu”) na festiwalu można było również poznać nowe tytuły i pograć w te nieco starsze.
Literatura
Blok literacko-komiksowy to przede wszystkim platforma służąca dyskusji na temat polskiej literatury fantasy, komiksu czy webkomiksu. Nie zabrakło spotkań z najpopularniejszymi przedstawicielami gatunku (m.in. Jakub Ćwiek, Aneta Jadowska, Krzysztof Piskorski, Ilona Myszkowska – Chata Wuja Freda). Prelekcje poprowadzili również fani fantasy, którzy zajmowali się m.in. mitologią, stereotypami czy baśniami.
(Bajki rozebrane – czyli o bajkach przez pryzmat psychoanalizy. Renata Romanowska)
Tegoroczny „Copernicon” to:
- 1353 uczestników, w tym m. in.: 15 organizatorów, 30 koordynatorów programowych, 121 gżdaczy (wolontariuszy), 24 ochroniarzy, ok. 10 gości honorowych, 18 gości, 40 dziennikarzy, 9 dzieci do lat 6. i 50 dzieci w wieku 6-12
- 48 godzin, przez które atrakcje odbywały się nieustannie,
- 15 bloków programowych,
- 37 sal, w których odbywały się punkty programu,
- ok. 470 punktów programu przeliczających się na ok. 1000 godzin programu,
- 3 budynki festiwalowe: Collegium Minus, Collegium Maius i sala gimnastyczna X LO,
- 500 butelek wody mineralnej,
- 500 butelek napojów energetycznych,
Materiały przygotowali Ewa Augustyniak i Wojciech Wasilewski.
Zdjęcie: nadesłane.