Prawie pół miliona złotych – tyle kosztuje szansa na lepsze życie. Mało kogo stać na taką szansę… dlatego gdy zachodzi konieczność aby po nią sięgnąć potrzebne jest wsparcie – rodziny, przyjaciół, znajomych. Ale to często za mało i nasi bliżsi choćby bardzo chcieli nie są w stanie nam tej szansy zafundować. Na szczęście są inne sposoby. Na szczęście są ludzie, dla których los nieznajomych nie jest obojętny.
Marta Szwonder, studentka filologii klasycznej cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Szansą dla niej jest kosztowna operacja, której w Polsce nikt nie chce się podjąć. Marta potrzebuje prawie pół miliona złotych aby dostać szanse na lepsze życie. O swojej chorobie mówi ze spokojem, ale i nadzieją, że kwotę uda się zebrać dzięki prowadzonym na ten cel akcjom.
„Ludzie o wielkim sercu są wśród nas, trzeba im tylko powiedzieć, że ktoś potrzebuje pomocy” mama Marty, Marzanna Szwonder
Mama Marty, Marzanna Szwonder, nie traci nadziei. Choć akcja trwa zaledwie miesiąc, zdążyła rozbudzić w niej poczucie, że uzbieranie potrzebnej kwoty jest możliwe. Jak mówi, jest zaskoczona odzewem i bardzo optymistycznie patrzy w przyszłość. Najbliższa okazja gdzie będzie można wspomóc Martę to Blues Meeting w OdNowie. Następne okazje pojawią się 30 listopada w galerii Kopernicus i 4 grudnia w OdNowie.
Koszt samej operacji to 80 tys. dolarów. Dochodzą do tego koszty przelotów, kilkutygodniowego pobytu i rehabilitacji. Pieniądze na ten cel zbiera Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”, której Marta jest podopieczną. Numer konta na który można wpłacać pieniądze jest dostępny na funpage’u Marty.
Fot. funpage Marty Szwonder