Artystka hasająca po wielu stylistykach i projektach niczym zwinny królik. Prawie po 4 latach od wydania płyty „Hat, Rabbit” Gaba Kulka wybrała się trasę pożegnalną. Rzecz jasna, nie żegna się na zawsze, ani nawet na chwilę, raczej spina klamrą stary materiał, by móc ze spokojem zabrać się za tworzenie czegoś nowego.
To także dzięki niej nareszcie na hasło POP bardziej wymagający słuchacz nie ucieka, gdzie pieprz rośnie. O tym, co stanie się z Królikiem, czy na scenie uruchamiają się mordercze instynkty oraz kiedy możemy spodziewać się nowej płyty, z Gabą Kulką rozmawiała Monika Bukowska.
Zdjęcie: Oficjalna strona Gaby Kulki, autor: Ania Lucid