Szlachetne zdrowie! Nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się zepsujesz! – pisał przed laty Jan Kochanowski. I choć od czasu powstania tego utworu minęło kilka wieków, temat zdrowia i dbania o nie jest jak najbardziej aktualny.
Świadomość społeczna, jeśli chodzi o kwestię dbania o siebie jest coraz większa. Z roku na rok przybywa osób, które „żyją zdrowiej” – stwierdzić to można chociażby po coraz popularniejszej ostatnio modzie na bieganie. Mimo że współcześnie coraz częściej zwraca się uwagę na higienę codziennego życia, bardzo często po prostu zapominamy o tym, jak istotne jest dbanie o ciało i umysł. Naukowo udowodniono, że odpowiednio zbilansowana dieta i regularna aktywność fizyczna to elementy zapewniające nie tylko zdrowie, ale przede wszystkim dobry nastrój i samopoczucie.
Okazją, by uświadomić to sobie po raz kolejny, jest Światowy Dzień Zdrowia, obchodzony corocznie 7 kwietnia. W tym dniu postanowiliśmy sprawdzić, czy (i jak) o swoje zdrowie dbają toruńscy studenci.
Światowy Dzień Zdrowia obchodzony jest corocznie od 1950 roku. Upamiętnia on datę powstania Światowej Organizacji Zdrowia. Co roku tematem przewodnim jest pewne zagadnienie z zakresu zdrowia publicznego, wymagające szczególnej uwagi. W tym roku są to choroby wywoływane przez wektory – organizmy przenoszące patogeny i pasożyty. Do najgroźniejszych schorzeń przez nie wywoływane zalicza się między innymi malarię, boreliozę czy chikungunyę.
zdjęcie: who.int