Wybierając się na Przystanek Woodstock, najczęściej myśli się o rzeczach z grupy tych „niezbędnych”. Są tacy, dla których owym niezbędnym elementem jest odpowiedni wygląd. Odpowiedni – czyli woodstockowy. Woodstockowy – czyli odważny, kolorowy, jaskrawy i najlepiej rzucający się w oczy. Najpiękniejszy Festiwal Świata nie może być ponury!
To, co szczególnie charakterystyczne dla festiwalu to fryzury – kolorowe irokezy, dredy, wzory wycięte na długich i krótkich włosach – inwencja twórcza woodstockowiczów nie zna granic. Okazuje się jednak, że stworzenie takiego „cudu” na głowie lub na brodzie wymaga pracy, dokładności, a czasem nawet specjalnych receptur.
Wspomniany kolor, to rzecz nie mniej istotna od formy. Fiolety, czerwienie, błękity, granaty, a czasem zielenie – na Woodstocku nigdy nie wychodzą z mody.
Pozostaje też kwestia odpowiedniego stroju. Pidżama? Czemu nie!
zdjęcie: Artur Rawicz (fanpage Przystanku Woodstock na facebook.com)