Jerzy Hoffman – jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów i scenarzystów. Współtwórca „szkoły polskiej” w filmie dokumentalnym. Na gali otwarcia tegorocznego Tofifestu otrzymał specjalnego Złotego Anioła za całokształt twórczości. Podczas festiwalu fani kina mogli spotkać się z tą żywą legendą.
Hoffman mówił oczywiście o filmach…
…i aktorach.
Ale też o polityce…
…miłości do Wschodu…
…czy swojej przeszłości.
Dlaczego film „Prawo i pięść” został nakręcony właśnie w Toruniu?
Hoffman po raz kolejny potwierdził, że jest pewny swoich wyborów, dotyczących obsady.
Reżyser odniósł się też do pytania o nagonkę medialną na Nataszę Urbańską.
Największe emocje wzbudziły odpowiedzi na pytania, padające z publiczności.
Hoffman szczerze ubolewał nad tym, że dziś w Polsce o patriotyzm coraz trudniej. Na zasadzie kontrastu zestawił nas ze świadomymi swej narodowości Amerykanami czy Rosjanami.
Nie obyło się też bez żartów.
Mimo że organizatorzy chcieli jak najszybciej sprowadzić Hoffmana ze sceny, niektórym udało się jeszcze zdobyć autograf czy chwilę z reżyserem porozmawiać.