Od księdza bo filmowego boga. Z seminarium na studia w szkole filmowej. Mowa o nikim innym jak o reżyserskim geniuszu, który w poniedziałek 17 listopada skończył 72 lata.
Martin Scorsese uczęszczał do katolickiej szkoły średniej, gimnazjum katedralnego, młodzieżowego seminarium. Od dziecka jednak interesował się też filmem. Kochał westerny. Jego rodzina była jedną z pierwszych w bloku, która nabyła telewizor. Kiedy rodzice zabierali go do kina, często malował to, co zobaczył na dużym ekranie. Miał bogatą wyobraźnię, tworzył własne historie. Kiedy już porzucił plany o byciu misjonarzem, rozpoczął naukę na Uniwersytecie Nowojorskim. Pierwszy film z prawdziwego zdarzenia wyszedł spod jego ręki w 1963 roku, czyli kiedy miał 21 lat. Rok później zdobył pierwszą nagrodę – za „It’s Not Just You, Murray” oraz uzyskał tytuł magistra komunikacji filmowej. Kilka lat później wrócił na uniwersytet, tym razem w roli wykładowcy. W tym samym okresie założył też rodzinę i zaprzyjaźnił się ze znanym nam wszystkim Brianem De Palmą.
Drzwi do pełnometrażowej kariery otworzyły mu „Ulice nędzy”, „Alicja już tu nie mieszka” i „Taksówkarz”. Za ten ostatni w ręce mistrza wpadła pierwsza prestiżowa nagroda – Złota Palma. W tym czasie też Robert De Niro pojawił się na zajmowanym obecnie przez Leonardo diCaprio miejscu ulubieńca Scorsese. Podobno pierwsze długometrażowe filmy wnuka sycylijskich imigrantów zawierały w sobie wiele wątków autobiograficznych, czego reżyser nie ukrywał.
Czyżby sukces zawrócił Martinowi w głowie? Sięgał po narkotyki na tyle często, że raz wylądował w szpitalu. Nie odbiło się to jednak na jego twórczości. Światło dzienne ujrzał „Wściekły byk”, który otrzymał dwa Oscary. Dalej: „Ostatnie kuszenie Chrystusa” (druga nominacja do Oscara dla Najlepszego reżysera), „Chłopcy z ferajny” (sześć nominacji do Oscara), „Kasyno”, „Gangi Nowego Jorku” (Złoty Glob dla reżysera), Infiltracja (w końcu Oscar dla Martina!), „Wyspa tajemnic”, a ostatnio kontrowersyjny „Wilk z Wall Street”.
Seria ciekawostek: Scorsese zrealizował teledysk do „Bad” Michaela Jacksona, odmówił reżyserii „Listy Schindlera”, Chiny wystosowały w jego kierunku oficjalny zakaz wjazdu do Tybetu. Zajmował się promocją polskiej kinematografii w Stanach Zjednoczonych. W lutym tego roku miał premierę jego przegląd klasyki naszego kina („Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema”).
Z okazji urodzin życzymy Martinowi realizacji kolejnych genialnych produkcji!
Wykorzystany utwór: Louis Prima – Angelina