Pogrążona w półmroku scena i przejmująca muzyka to dostateczny powód by mocniej chwycić oparcie fotela. A gdy dołożyć do tego upiorną postać wyłaniającą się z ciemności i film wyświetlany na ścianie to mamy przepis na zdobycie pełnej uwagi obserwatora. I sposób ten działa, bo performance grupy Unia Teatr Niemożliwy zostaje w pamięci na długi, długi czas.
Teatr lalek dla dorosłych – to jedno z określeń opisujących Unię Teatr Niemożliwy. W swojej artystycznej działalności skupiają się na przedmiocie – jego ożywionej wersji i symbolice w nim zawartej. To jedyny tego rodzaju teatr w Polsce. Skupia w swoim gronie zarówno aktorów, reżyserów i scenarzystów, jak i muzyków i kompozytorów. W prezentacji swoich spektaklów nie ograniczają się do terenów Polski czy Europy, występowali m.in. w Turcji i USA. Unia Teatr Niemożliwy jest też laureatem wielu prestiżowych nagród i odznaczeń kulturalnych.
Na Alternatywne Spotkania Teatralne zespół powraca po dziesięciu latach przerwy. Wcześniej w klubie Od Nowa prezentowali „Toporland – suita na Tekturę i Kontrabas” (w roku 2001) i „Opcje życia” (w roku 2005). Tym razem na scenie wystąpili: Dorota Anna Dąbek, Agnieszka Szczepańska, Bogdan Szczepański.
Performance „Aleatorium – Koncert na wizje, 10 instrumentów i niemą śpiewaczkę” to opowieść o budowaniu i niszczeniu. Główną rolę odgrywa tu Kreator, który z muru czarnych pustaków wydobywa kolejno każdy element i przenosząc go w inne miejsce wznosi nową konstrukcję. To sześcian regularny – bryła idealna, figura kompletna. Kompletna staje się też muzyka, pełniąca w performance rolę nie mniej ważną niż artysta. W przygotowanych kostkach znajdują się mechanizmy wytwarzające dźwięk, które po złączeniu w całość odgrywają pełny utwór. Kompozytorem rozbrzmiewającej na scenie muzyki jest Bogdan Szczepański, wcielający się także w rolę Kreatora. Elementami dopełniającymi główny wątek są lekko upiorne postacie kobiety i dziewczynki oraz film wyświetlany na pustakowej ścianie. A jaki jest przekaz performance? To opowieść o wznoszeniu nowych rzeczywistości, przeobrażeniach i poszukiwaniach. Inspiracją do powstania „Aleatorium” stał się świat „Stalkerów”, opisany przez A. i B. Strugackich.
Fot. Michał Kołosowski