Jesteśmy na półmetku 16. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest. Na tegorocznej Gali Otwarcia nagroda trafiła między innymi do Mariana Dziędziela. Aktor znany jest z wyrazistych ról w takich produkcjach jak Wesele, Dom Zły czy Moje córki krowy.
Marian Dziędziel otrzymał Złotego Anioła za Niepokorność Twórczą. Aktor znany jest z wielu wyrazistych ról teatralnych oraz filmowych. Jak sam ocenia swoją niepokorność?
Artysta urodził się w 1947 roku w Gołkowicach. W 1969 roku ukończył krakowską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną, do której dostał się pod warunkiem, że „pozbędzie” się gwary śląskiej na rzecz poprawnej wymowy w języku polskim. Jednak jako rodowity Ślązak pojawiał się w filmach przedstawiających ten region Polski. Jedną z takich pozycji było Zgorszenie publiczne. Zapytaliśmy, co dla niego oznacza granie w takich produkcjach.
Na swoim koncie ma wiele dramatycznych, trudnych ról takich jak w filmie Wojciecha Smarzowskiego Dom Zły. Czy łatwo przychodzi mu wyjście z roli?
Oprócz ról dramatycznych aktor gra również w komediach. Na swoim koncie ma role w takich filmach jak Taxi A czy wcześniej wspomniane Zgorszenie publiczne.
Marian Dziędziel ustosunkował się również do negatywnych recenzji na temat filmów Wojciecha Smarzowskiego, które podkreślają, że produkcje reżysera są przerysowane i mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Aktor może pochwalić się wieloletnią, owocną współpracą z Wojciechem Smarzowskim. Stawia jednak również na młodych twórców takich jak Aleksander Pietrzak, u którego zagrał główną rolę w filmie Mocna kawa wcale nie jest taka zła. Dlaczego artysta pokłada duże zaufanie w początkujących reżyserów?
Zamiast określenia gwiazda woli stwierdzenie aktorzyna z Krakowa.
Na koniec zapytaliśmy również o preferencje aktora dotyczące wybieranych ról.
Z Marianem Dziędzielem rozmawiała Katarzyna Grochowalska oraz Konrad Marzec.
(fot. materiały prasowe Tofifest)