W dniach 7-9 kwietnia w hali Arena Toruń odbyły się eliminacje do Mistrzostw Europy mężczyzn w kategorii do lat 20. Przez trzy dni sportowych zmagań kibice mogli obserwować drużyny z Turcji, Hiszpanii, Ukrainy i oczywiście z Polski.
Wiadomość o tym, że turniej kwalifikacyjny do Mistrzostw Europy U-20 2022 odbędzie się w Toruniu, podano już 18 lutego. Na zorganizowanej tego dnia w Arenie Toruń konferencji prasowej prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej – Sebastian Świderski – ogłosił miasto-gospodarza imprezy. „Cieszymy się bardzo, że turniej kwalifikacyjny chłopaków trenera Bąkiewicza będzie mógł rozegrać się tutaj w Polsce, na tym pięknym obiekcie w Toruniu” – mówił w wywiadzie dla „Polskiej Siatkówki” Świderski. „Liczymy na to, że to będzie początek złotej drogi tej drużyny do mistrzostwa Europy w tym roku” – dodał.
W grupie B brały udział cztery zespoły: Polska, Turcja, Hiszpania oraz Ukraina, którą dołączono do stawki po odwołaniu turnieju kwalifikacyjnego w Białorusi. Do odbywających się we Włoszech wrześniowych Mistrzostw Europy bezpośredni awans miał zagwarantowany zwycięzca grupy, zaś ekipa z drugiej pozycji będzie mogła powalczyć jeszcze później o awans w barażach.
Każdego dnia turnieju rozgrywane były dwa mecze (o godz. 15:00 i 18:00).
Czwartek, 7 kwietnia
Zawody rozpoczęły się 7 kwietnia starciem reprezentacji Turcji i Hiszpanii. Po dwóch wyrównanych setach na prowadzenie 2:0 wyszedł zespół z Półwyspu Iberyjskiego. Korzystny dla Hiszpanów przebieg trzeciej partii zwiastował zakończenie spotkania wynikiem 3:0, lecz Turcy – zdobywając sześć punktów z rzędu w końcówce – zdołali urwać przeciwnikowi seta. Czwarta część gry była już jednostronnym popisem drużyny hiszpańskiej, która ostatecznie zwyciężyła 3:1 (25:23, 25:22, 24:26, 25:16).
Swoimi odczuciami po spotkaniu podzielił się przyjmujący reprezentacji Hiszpanii – Luke Belda de Vial.
Pomeczowej rozmowy udzielił również menedżer Turków – Onat Kurt.
Tego samego dnia o godz. 18:00 swoje pierwsze spotkanie w turnieju rozegrały kadry Polski oraz Ukrainy. Faworyzowana ekipa gospodarzy, będąca jednocześnie aktualnym mistrzem świata w kategorii U-19, szybko pokonała ukraiński zespół 3:0 (25:17, 25:20, 25:13). Na trybunach obecna była duża ilość kibiców wspierających drużynę zza naszej wschodniej granicy. Sama rywalizacja odbyła się w bardzo przyjacielskich okolicznościach, czego dowodem był równy doping dla obu reprezentacji ze strony publiczności zgromadzonej w Arenie Toruń.
Wrażeniami po tym meczu podzielił się kapitan reprezentacji Polski – Jakub Olszewski.
Trener reprezentacji Ukrainy – Andriy Levchenko – wypowiedział się m.in. na temat atmosfery panującej w hali.
Piątek, 8 kwietnia
Drugi dzień rywalizacji otworzyło spotkanie Turcji z Ukrainą. Obie drużyny przegrały swoje pierwsze mecze w eliminacjach, dlatego to starcie było dla nich ostatnią szansą na pozostanie w grze. Po pierwszej partii to Ukraińcy mogli być bardziej pewni siebie (25:18), jednak w drugim secie kraj znad Bosforu doprowadził do wyrównania (25:20). Podbudowani wygraną partią Turcy zwyciężyli dwa kolejne sety (25:15 i 25:21) i zarazem całe spotkanie 3:1.
Wkrótce po tym pojedynku na boisku zameldowali się Hiszpanie i Polacy. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego w fenomenalnym stylu wygrali niezwykle emocjonującą pierwszą partię (33:31). Ku niedowierzaniu polskich fanów, drugi set także padł łupem Hiszpanów (25:23). Od trzeciej partii podopieczni Michała Bąkiewicza wrzucili jednak wyższy bieg. Biało-Czerwoni dokonali widowiskowej „remontady”, triumfując w tym starciu 3:2. Po końcowym gwizdku polscy kibice nagrodzili gromkimi brawami swoich ulubieńców.
W pomeczowym wywiadzie przyjmujący Kamil Szymendera udzielił m.in. szczerej odpowiedzi na pytanie dotyczące jego nietypowej fryzury.
Po przegranym spotkaniu głos zabrał też szkoleniowiec Hiszpanów – Ricardo Maldonado. Docenił on polską kadrę i jej kibiców oraz skomentował zbliżające się starcie z Ukrainą:
Jesteśmy bardzo rozczarowani tym wynikiem. Pierwsze dwa sety zagraliśmy na wysokim poziomie, jednak rywalizując z taką drużyną jak Polska, trzeba być skupionym do samego końca. Pokonało nas ogromne doświadczenie przeciwnika oraz mentalność – ta druga kwestia była naszym szczególnym problemem.
Trybuny dodatkowo wywierały na nas niewielką presję – kibice wykonali świetną robotę, ale myślę, że to nie było dla nas kłopotliwe. Prawdziwe problemy pojawiły się na boisku, jako że na terenie mistrza świata ciężko było nam prezentować przez cały czas tak wysoki poziom jak na samym początku gry.
Ukraina to dobra drużyna. Jak wiemy, są aktualnie w ciężkiej sytuacji… Jeśli chcemy z nimi wygrać, musimy zagrać tak jak w dwóch pierwszych setach z Polską, ponieważ to nie będzie proste spotkanie. Jutrzejszy mecz będzie dla nas finałem, aby móc spróbować awansować dalej, a na to musimy ciężko zapracować.
Sobota, 9 kwietnia
Ostatni dzień eliminacji w grupie B rozpoczął się rywalizacją pomiędzy Hiszpanią – która przy wygranej wciąż mogła liczyć na awans – a Ukrainą, chcącą honorowo pożegnać się z turniejem. Lepiej rozpoczęli Hiszpanie, pewnie wygrywając pierwszego seta 25:17. Jak się później okazało, reprezentacja znad Dniepru nie pozwoliła sobie już na więcej potknięć. Niesiona wspaniałym dopingiem fanów, którzy przyszli specjalnie dla niej, była górą w kolejnych trzech partiach, triumfując ostatecznie 3:1. Ukraińcy zaserwowali pokaz dobrej gry wszystkim zebranym w Arenie Toruń i chociaż po trzech dniach mieli tylko jedno zwycięstwo na koncie, to na koniec zawodów nagrodzono ich wielkimi brawami za serce pozostawione na boisku.
Głównym daniem trzeciego dnia imprezy było długo wyczekiwane starcie Polski z Turcją. Na trybunach w trakcie tych eliminacji nie było jeszcze tylu widzów, co na chwilę przed rozpoczęciem tej potyczki. Spotkanie od samego początku było naprawdę zacięte. Biało-Czerwoni – pomimo bycia wyraźnym faworytem – nie byli w stanie znacząco odskoczyć od przeciwnika. Choć Turcy popełniali mało błędów, to jednak Polacy byli ciągle o kilka „oczek” przed nimi, wygrywając cały mecz 3:0 (25:22, 25:23, 25:21).
Po trzech dniach zmagań reprezentacja Polski mogła świętować awans na Mistrzostwa Europy U-20 z 1. miejsca w grupie B. Na drugiej pozycji uplasowała się Hiszpania, która wywalczyła tym samym prawo do gry w barażach. Z marzeniami o występie na tegorocznych mistrzostwach (17-25 września we Włoszech) musieli natomiast pożegnać się Turcy i Ukraińcy.
Wywiadu podsumowującego mecz z Turkami oraz całe eliminacje udzielił trener polskiej kadry – Michał Bąkiewicz.
Obszerne relacje ze wszystkich spotkań grupy B znajdują się na stronie Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Siatkowej. Pełną fotorelację z toruńskiego turnieju można z kolei zobaczyć tutaj.
Materiał współtworzyli: Bartosz Matlęga, Kacper Chojnowski, Oskar Tkaczuk, Bartosz Nowak i Oliwia Ciszewska.
[fot. Wiktoria Woźniak]