Ćwiczeń przeciwpożarowych w domach studenckich UMK ciąg dalszy.
Dzisiaj przed południem w hipotetycznym ogniu stanęły dwa czteropiętrowe akademiki na Bielanach. Strażacy i personel akademików ewakuowali mieszkańców. Podobnie jak podczas ubiegłotygodniowych ćwiczeń w domu studenckim nr 10 nie zadziałał prawidłowo Dźwiękowy System Ostrzegania w akademiku nr 8. – Będziemy dochodzili dlaczego – wyjaśniał po zakończonej akcji st. kpt. Maciej Bajbak ze Straży Pożarnej. System zadziałał prawidłowo w „siódemce”. Jak podkreślił Maciej Bajbak ewakuacja z akademików przebiegła w sposób prawidłowy.
Po zakończonej akcji serwisanci naprawili DSO w „ósemce”. – Cieszymy się, że takie ćwiczenia są organizowane – przekonywał Zbigniew Olszewski, kierownik Działu Domów Studenckich i Hoteli Asystenckich. – My jesteśmy zadowoleni, bo jednak parę mankamentów wyszło, natury technicznej głównie – dodał kierownik Olszewski. Jego zdaniem ewakuacja mieszkańców przebiegła sprawnie.
Kpt. Maciej Bajbak ocenił dzisiejsze ćwiczenia w dwóch akademikach na czwórkę z plusem. Jednocześnie wskazał na dwa główne problemy związane z prowadzeniem akcji ratunkowo-gaśniczej.
Strażak przypomniał także, że co roku od połowy kwietnia do końca maja będą odbywały się akcje ewakuacji mieszkańców akademików Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. W obecnie trwającym roku akademickim ćwiczenia zostaną przeprowadzone jeszcze w dwóch domach studenckich na Bielanach (9 i 11) oraz w jednym na osiedlu „Centrum” – akademiku nr 5.
“Radio Sfera” przypomina, że każdą informację o wystąpieniu zagrożenia pożarowego należy traktować poważnie i zastosować się do poleceń obsługi akademika i obecnych na miejscu służb ratowniczych.
Zdjęcie: Bartosz Chodorowski