Jesteśmy świeżo po projekcji filmu Jestem postacią fikcyjną, w ramach filmowego festiwalu Toffifest. Jest to dokumentalny portret Andrzeja Seweryna. Kamera towarzyszy znanemu aktorowi, obserwując jego życie przez cały rok.
Jak powiedział sam aktor, Jestem postacią fikcyjną to jeden z jego najdłużej realizowanych filmów. W rezultacie otrzymujemy wielowymiarowy obraz wybitnego twórcy, który pomimo wieku nadal działa z pełnym zaangażowaniem. Z młodzieńczym entuzjazmem podejmuje nowe wyzwania zawodowe, nieustannie podążając za swoją pasją. Na ekranie widzimy go jako artystę w nieustannym twórczym biegu, ale także jako zwykłego człowieka. Kogoś, kto czasem jest zmęczony, sfrustrowany, a nawet wybuchowy, ale także czuły, wrażliwy i empatyczny. Dzięki temu możemy próbować zrozumieć jego emocje.
Dziś uczestniczyliśmy w rozmowie z Andrzejem Sewerynem o jego najnowszych dziełach, ale także tematach światopoglądowych. Aktor opowiedział o swojej wierze, aktorskich wyzwaniach, a także co znaczy dla niego niepokorność.