Na Bielanach w miejscach przeznaczonych na ogłoszenia pojawiły się plakaty Młodzieży Wszechpolskiej. To nie pierwsza taka sytuacja, gdy Fundacja Amicus UMK, która opiekuje się powierzchniami ogłoszeniowymi na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika, musi zajmować się nielegalnie rozwieszonymi materiałami.
Plakaty Młodzieży Wszechpolskiej pojawiły się na słupach najprawdopodobniej w nocy z 16 na 17 października. Rozwieszono je w sąsiedztwie Wydziału Chemii, Biblioteki Uniwersyteckiej i lasu nieopodal Auli. Jak wynika z naszych ustaleń, materiały rozwieszono bez zgody zarządcy. Nie jest to pierwsza taka sytuacja – plakaty organizacji sympatyzujących zarówno z lewicą, jak i prawicą, pojawiały się wcześniej bez zgody Fundacji Amicus UMK. Problem przedstawił prezes zarządu Fundacji Hubert Długołęcki.
Jak sprawić, by plakaty na słupach ogłoszeniowych i tablicach Fundacji Amicus znalazły się legalnie?
O problemie nielegalnie przyklejanych plakatów w przestrzeni kampusu wypowiedział się rzecznik prasowy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika profesor Marcin Czyżniewski.
Wysłaliśmy maila do rzecznika prasowego Młodzieży Wszechpolskiej. W wiadomości postawiliśmy trzy pytania:
1. Czy Młodzież Wszechpolska uzyskała zgodę na rozwieszenie plakatów? Jeśli tak, w jaki sposób?
2. Czy Młodzież Wszechpolska uzyskała zgodę na zaklejenie innych materiałów promocyjnych, znajdujących się na słupach?
3. Kto wykonał usługę rozwieszenia plakatów?
Do momentu publikacji materiału nie uzyskaliśmy odpowiedzi.