Filmowy Toruń już niejednokrotnie zachwycał widzów na dużym ekranie. W kinach pojawiała się kolejna produkcja, której akcja dzieje się w tym mieście. Będziecie mogli przekonać się, o czym opowiada film Sezony. Dodatkowo do Kina Studenckiego „Niebieski Kocyk” przyjedzie reżyser filmu i opowie o powstawaniu tej produkcji.
Kino Studenckie „Niebieski Kocyk”, działające przy Akademickim Centrum Kultury i Sztuki „Od Nowa” w Toruniu, powróciło po wakacyjnej przerwie i ponownie oferuje toruńskim widzom spotkania skupione wokół filmu. Wieczorne wtorkowe seanse to już tradycyjny punkt programu w każdym tygodniu funkcjonowania kina. We wtorek 22 października o godzinie 17:00, wyświetlony zostanie film Sezony w reżyserii Michała Grzybowskiego. Produkcja ta powinna spodobać się szczególnie mieszkańcom Torunia, ponieważ to właśnie nasze miasto zostało planem filmowym podczas jej powstawania. Spostrzegawczy torunianie na pewno rozpoznają, gdzie kręcone były sceny filmu. Lokacje, które możemy odszukać na dużym ekranie to przede wszystkim Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu oraz okolice Starego Miasta.
Sezony to komediodramat, który swoją oficjalną premierę miał w miniony weekend. Natomiast w „Niebieskim Kocyku”, poza samą projekcją, odbędzie się również spotkanie z reżyserem i współscenarzystą filmu, Michałem Grzybowskim, który opowie o powstawaniu produkcji w Toruniu. Widzowie ciekawi tajemnic kręcenia filmu będą mogli zadać pytanie podczas moderowanej dyskusji i tym samym dowiedzieć się, jak reżyser zapamiętał Toruń z czasu pracy na planie.
Michał Grzybowski dał się poznać widzom przy okazji swojego pełnometrażowego debiutu fabularnego, pt. Biały Potok, który był prezentowany na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film, gdzie otrzymał nagrodę publiczności oraz główną nagrodę aktorską dla Marcina Dorocińskiego. Wcześniej, w 2014 roku, wyreżyserował nagradzany krótkometrażowy film zatytułowany Hitler w Operze, będący próbą ukazania w przewrotny sposób narodowościowych uprzedzeń. Grzybowski nie tylko świetnie radzi sobie za kamerą, ale również ma na swoim koncie aktorskie kreacje. Jako aktor zaprezentował się widzom w takich produkcjach, jak: Pakt, Zjednoczone Stany Miłości, Kruk, Ułaskawienie, czy chociażby najnowsze – Napad (produkcja dostępna na Netflixie) i Dla waszego dobra.
Zobacz też: Joker: Folie à deux – rozśpiewana niekompetencja Todda Philipsa [RECENZJA]
Praca na planie
Kojarzony jest przede wszystkim jako twórca inteligentnych i przewrotnych komedii. Pełnometrażowy debiut – Biały potok – zachwycił widzów i krytyków precyzyjnym scenariuszem i świetnie napisanymi scenami dialogowymi. Grzybowski sam będąc aktorem, umiejętnie wykorzystuje swoje własne doświadczenia zdobyte podczas pracy na scenie i przed kamerą.
O czym opowiadają Sezony?
Fabuła jego najnowszej komedii skupia się wokół rozpadającej relacji małżeńskiej. Sezony to podzielona na trzy akty opowieść o rozstaniu, podana jednak w ciepły i refleksyjny sposób. To, co bez wątpienia wyróżnia film na tle pozostałych polskich produkcji ostatnich lat, to przede wszystkim jego kameralność. Większość scen rozgrywa się na deskach teatralnych (Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu), a rzeczywistość rzeczywista miesza się z treścią kolejnych sztuk, które są wystawiane w ramach następnych sezonów teatralnych.
Plan zdjęciowy podczas nagrywania filmu Sezony [Fot.: materiały promocyjne HAJA.FILMS]. 
Film ten to nie tylko świetnie skonstruowany scenariusz i dobrze poprowadzona fabuła, ale też plejada aktorskich wcieleń, które możemy podziwiać na ekranie. W rolach głównych – Marcina i Oli – dostajemy wyśmienitego Łukasza Simlata oraz partnerującą mu z niezwykłym wdziękiem Agnieszkę Dulębę-Kaszę. Aktorzy sprawiają, że historia staje się nam jeszcze bliższa, ponieważ na ekranie widzimy prawdziwie emocjonalne kreacje. Z kolei wśród aktorów drugoplanowych pojawiają się wybitni aktorzy, tacy jak Andrzej Seweryn (w roli z lekka nieporadnego dyrektora teatru) oraz Andrzej Grabowski (wcielający się w ojca głównego bohatera – również aktora – który nie jest w stanie pogodzić się z sytuacją, w której miałby przejść na aktorską emeryturę). W pozostałych rolach zobaczymy równie świetne występy Dobromira Dymeckiego i Wiktorii Filus.
Na wydarzenie obowiązują bilety, które są do nabycia w kasie biletowej Akademickiego Centrum Kultury i Sztuki „Od Nowa” w godzinach 10-16 oraz na godzinę przed zaplanowaną projekcją. Cena biletów to: 12 zł za bilet ulgowy z legitymacją studencką lub kartą absolwencką oraz 14 zł za bilet normalny.
Więcej informacji dostępnych na profilu Facebook kina.